Wpis z mikrobloga

  • 55
@Lotczyk Ziarenka piasku, luksus. Nam kazali machać rękoma tak, aby wytworzony wiatr układał chmury w słowa, font Times New Roman, czcionka 11,5. Następnie z tych chmur miał spaść deszcz i jego krople miały namalować wylosowany przez nas obraz, oczywiście w kolorze (ja miałem coś z ułanami). Potem komisja składała nas w ofierze i tańczyła na naszych grobach.


Ale czy dzisiejsza młodzież uwierzy? Nieeeeeee
  • Odpowiedz
@Wykoppeel1230 Chociaz miales konczyny. Pff. Za moich czasow to grupe 12 latkow wyrzucali na bezludna wyspe, tam tylko najsilniejsze jednostki przetrwaly. Trzeba było zabijac bezbronne osoby i za pomoca ich krwi pisac rozprawke na tafli wzburzonego oceanu. W okol rekinow! Jedna osoba na 1000 zdawaly egzamin. Kiedys to było, a wez to powiedz dzisiejszej mlodziezy.
  • Odpowiedz
@Wykoppeel1230: jeśli przepisywanie księgi Pana Tadeusza z pamięci miało świadczyć o tym, że matura za twoich czasów sprawdzała inteligencję, to niestety nie, twoja matura sprawdzała jedynie pamięć u tłuków, którzy nie potrafili nic poza tępym tłuczeniem wyrytego w głowie tekstu na arkusz
  • Odpowiedz