Wpis z mikrobloga

W jednym z występów, jeszcze przed wyborami w USA, Jim Jefferies powiedział, że jest w nim taka mała cząstka, która chce, żeby wygrał Trump (w rozumieniu, żeby w końcu się coś działo na Świecie, konflikty itd ;p). Był to oczywiście sarkazm z jego strony, ale mam wrażenie, że sporo osób chciałaby wygranej Le Pen właśnie z tego powodu - rozpad UE, może jakaś wojenka... będzie ciekawie w końcu :D
#francja #wybory
#francjawybiera2017
  • 2
@Nobody32: powoli umiera ostatnie pokolenie ludzie, którzy pamiętają co znaczy wojna. Kolejne pokolenie jeszcze troche słyszało o wojnie od rodziców/dziadków. Kolejne pokolenie nie slyszalo zadnej opowiesci z pierwszej reki, jak naprawde wyglada wojna, zyjac w wyidealizowanym swiecie kreowanym przez telewizje, film i kulture masową.
Nie powiedziałbym, że wybuch wojny to jakaś "ciekawostka" albo "jakiś ruch na świecie", to bedzie kolejna, tym razem masowa zaglada ludzkości. Osobiście nie kręci mnie mieszkanie w
@Nobody32: Ja bym chciał żeby wygrała Le Pen z tego powodu. Nie wierze, iż jej wygrana bezpośrednio zmieni coś w moim życiu. Może usunie arabów i Polaków z Francji - ale ja we Francji nie mieszkam. Może wprowadzi wysokie cła - ale ja nic nie eksportuje do Francji. Może wyjście z euro spowoduje koniec tej waluty - ale ja ani euro nie posiadam, ani w nim nie zarabiam. Zasadniczo rozumiem, że