Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ćwierć wieku na karku i brak zarostu. Twarz gładka z kilkoma włosami,meszek pod nosem, kilka włosków na brodzie i podbródku. Niektórzy mówią że to zajebiście że nie trzeba się golić i nie traci się czasu. A ja oddał bym wszystko aby mieć pełny, mocny zarost. To symbol męskości, dziewczyny lecą na to mimo że paradoksalnie nie lubią drapania. Brak zarostu w tym wieku to dla mnie ogromny kompleks, miałem już myśli samobójcze no bo jak chłopaki po 16-17 lat mają pełny zarost a ja 25lat i praktycznie zero. U rodzinny wszystko ok. Ojciec, dziadkowie, wujkowie wszyscy mają tylko nie ja. Z teściem wszystko ok bo chodzę na siłownie i widzę swoją sylwetkę i osiągnięcia siłowe. Nie czuję się przez to pełnowartościowym mężczyzną. Dlaczego mnie to spotkało? Wolał bym mieć raka i pełny zarost niż to gówno co teraz mam...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 11
  • Odpowiedz
MagicznyRogal: @taktoto: przecież to oczywiste, że jego problemem jest jego głowa, a w zasadzie to twarz. Gdyby miał kwadratową szczękę a nie typową polską gębę jak księżyc w pełni to nie byłby mu potrzebny gęsty zarost. Facet nie poprawi gęby inaczej niż poprzez odpowiednio wymodelowane włosy lub brodę, a niestety wielu facetom jedno i drugie nie rośnie gęste. Wy kobiety macie easy mode, bo każda z was bez wyjątku może
  • Odpowiedz
AgresywnaStara: Anonie, nie martw się. Tu 25 lvl. Jeszcze rok temu sam miałem ten problem. I też mnie bolał brak zarostu, na tyle, że byłem już gotów zapuścić to gówienko, które mi rosło na bródce - było tak, że poza tą malutką kępką na bródce, to boki to były pojedyncze włosy, a wąs skromny, przypominający Rumuna.
A ostatecznie udało mi się wyhodować nie najdłuższą, ale stylową kozią bródkę, o którą teraz
  • Odpowiedz