Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #jpop #japonskamuzyka #90s

jako że już jakiś czas temu chciałem ułożyć listę, MOICH, ulubionych piosenek, a chciałbym się tym podzielić ze światem. bo po co mam trzymać w głowie coś co podświadomie układam i buduję od blisko 10 lat? może to właśnie mnie w nią(głowę) uciska? kto wie ile mi jeszcze zostało czasu? dzisiaj pomyślałem, że chyba wreszcie zawitałem do portu, do którego chciałem zawitać. zostawiam za sobą ten obskurny, gnijący okręt z postrzępioną banderą w trupią czachę. zabieram z niego tylko skrzynkę rumu, mapę wskazującą drogę do skarbu i uciekam.

myślę że sposobnym i całkowicie zrozumiałym będzie jak wykorzystam do tego, pielęgnowany (i podlewany przez wasze plusy !) od ponad dwóch lat tag. parę osób stąd wie, że ja naprawdę istnieje, widziało mój szpetny ryj, więc wiecie, trudno w to uwierzyć, ale ja NAPRAWDĘ ISTNIEJE, więc te piosenki też istnieją.

a że wczoraj dałem dwa złote małemu cyganowi, który dał mi obrazek ze świętym Janem Pawłem II i świętym Krzysztofem, pomyślałem, że to jest ten znak. ten pocieszny i przerażony(zupełnie jak ja) chłopaczek zaręczył, że wrzuci je do skarbonki świnki i będzie zbierał na pielgrzymkę do Watykanu(mówił, że za dwa miesiące taka będzie). i to jest piękne, nawet jeżeli poszedł do biedronki obok i kupił sobie top chipsy, a żaden Watykan nie istnieje, to przynajmniej do czegoś w życiu dąży !

dobra no to dosyć tej błazenady - tak, przez najbliższe tygodnie będę wrzucał piosenki, które postaram się uporządkować w jakiejś logicznej(?) kolejności(zależnej od wielu płynnych czynników, ale uwierzmy w szczerość i prawdę chwili). niektóre z tych kawałków już wrzucałem, ale umówmy się, tych które zawitały pod tagiem w ostatnich miesiącach NIE BĘDZIE. bo po co się powtarzać?

omijam całkowicie kwestie "obiektywności", bo nie ma czegoś takiego. pomijam kwestie historyczne. sięgam tylko po garść emocji, worek wspomnień, kobiety, sny, marzenia/// i przy okazji wypoleruję, rdzewiejące pod wpływem czasu serce ! dobra...

aha, wartym odnotowania jest fakt, że będą to piosenki, które w duchu "porcysowskiej"(czyli bliskiej mi) definicji singlowości stanowią dla mnie dzieło oddzielne, niezależne od jego kontekstu, pełnionej funkcji w obrębie płyty, czy czegokolwiek - w sensie, że słuchane były i są traktowane jako niezależny twór, który wrzucam na pętlę, albo owijam pętelką i stawiam na półce.
nie będę też robił tego na siłę. w sensie, że niekoniecznie będę wrzucał te piosenki dzień po dniu... ale z całych sił będę się starał ! aha i będą też polskie piosenki !

#30
Chocolat - 宇宙のトンネル

a wiec tak. pierwsze co trzeba zrobić to wyważyć drzwi, przeciąć węzeł Gordyjski, zburzyć mury Jerycha, a potem dać spojrzeć w swoje karty. już trochę poklikałem w przedsłowiu, wiec napiszę tylko - niech dumnie świeci nad wami Wergińskie Słońce ! miłej majówki !
KurtGodel - #godelpoleca #muzyka #jpop #japonskamuzyka #90s


jako że już jakiś cz...
  • 3
myślę że sposobnym i całkowicie zrozumiałym będzie jak wykorzystam do tego, pielęgnowany (i podlewany przez wasze plusy !) od ponad dwóch lat tag


@KurtGodel: pod którym, mimo wszystko, wciąż nie mogę się doczekać wpisu filmowego ( ͡° ʖ̯ ͡°)