Wpis z mikrobloga

Lista krakowskich lekarzy, którzy podpisali tzw "klauzulę sumienia", przeczytaj zanim się wybierzesz.

Organizatorki akcji Ogólnopolski Strajk Kobiet umieściły w internecie listę lekarzy, którzy podpisali klauzulę sumienia. W spisie znalazło się 13 nazwisk z Krakowa.

- Leszek Lachowicz. Świtezianki 3/2, Kraków
- Maria Szczawińska, Lipińskiego 15, Dębniki, Kraków
- Jacek Wójcik, Kluczborska 31/15, Prądnik Biały, Kraków
- Rudolf Klimek, Fertility Centre, Plac Szczepański 3, Stare Miasto, Kraków
- Wiktor Szatkowski, PROFEMED, Aleja Pokoju 5, Grzegórzki, Kraków
- Paweł Blecharz, SOFIMED, Norymberska 10C/101, Dębniki, Kraków
- Jakub Waltoś, MR Kraków, Frycza Modrzewskiego 2, Prądnik, Kraków
- Paulina Marcinek, Szpital Siemiradzkiego, Siemiradzkiego 1, Stare Miasto, Kraków; Ośrodek Medycyny Matczyno-Płodowej, Kremerowska 11, Kraków
- Jacek Paciorek, Centrum Zdrowia i Profilaktyki Dąbie, Widok 31, Grzegórzki, Kraków
- Jarosław Macko, Centrum Opieki Okołoporodowej, Strzelców 15, Podgórze, Kraków
- Antoni Marcinek, Gabinet ginekologiczny, Siemiradzkiego 1, Stare Miasto, Kraków; Ośrodek Medycyny Matczyno-Płodowej, Kremerowska 11, Kraków
- Sabina Załuska-Basa, Ośrodek Medycyny Matczyno-Płodowej, Kremerowsk 11, Kraków
- Czesław Szeląg, Fundacja Zdrowia Rodziny Fundacji Pro Humana Vita, Wacława Lipińskiego 15/1-2, Dębniki, Kraków

Dobrze wiedzieć, na którego specjalistę możemy liczyć, a który "specjalista" będzie zasłaniał się idiotycznymi klauzulami.

Więcej w znalezisku.

WYKOP: http://www.wykop.pl/link/3719511/oto-krakowscy-lekarze-ktorzy-podpisali-klauzule-sumienia-13-nazwisk/

Ospen - Lista krakowskich lekarzy, którzy podpisali tzw "klauzulę sumienia", przeczyt...

źródło: comment_IKAbEEkVfkesKNjol79T6ff5MlATvpst.jpg

Pobierz
  • 25
@TwojStaryToKorniszon: sorry, ale ktoś kto uważa że jakiś nadnaturalny byt zamierza go rozliczać z wydanych pigułek po czy przeprowadzonych aborcji, jest zbyt niestabilny umysłowo i jak dla mnie nie powinien nawet przepisywać leków na kaszel.

Tak samo jak muzułmanie, którzy nie chcą dotykać wieprzowiny nie powinni pracować w mięsnym, tak samo lekarz, któremu sumienie zabrania przeprowadzania niektórych zabiegów nie powinien być ginekologiem.
@Ospen: w sumie to dobrze że lista jest, zarówno dla zwolenników jak i przeciwników takich klauzur, można świadomie wybrać niżeli być zaskoczonym w najmniej odpowiednim momencie choć komentarz o "specjalistach" mogłeś sobie darować ale mimo wszystko uczciwy +
@eska97: ale wiesz jak działa tabletka po? właśnie nie pozwala na rozwój zagnieżdżenie się zapłodonionej komórki albo wstrzymuje owulacje, jesli ta jeszcze nie wystąpiła.

Czyli wszyscy jesteśmy płodami i zarodkami. Bo kiedy zarodek staje się płodem? Jak wytworzy łożysko, ale przecież ono nie powstaje w ciągu jednej chwili!

I tak, dziecko jest wtedy gdy ma już rozwinięty mózg (po pierwszym trymestrze). Inaczej jest tylko zlepkiem komórek.
@bluehawaii91: ej ale serio:

sugerowanie, że wszyscy lekarze, którzy podpisali klauzulę sumienia na pewno są wierzący.

Ja jestem jak najbardziej za takimi deklaracjami. Lekarz jest lekarzem, a nie żołnierzem. Jeżeli uważa, że jakiś zabieg jest nieetyczny, to ma prawo odmówić jego wykonania. Nikt nie może mieć narzędzi potrzebnych do zmuszania innych ludzi do robienia rzeczy, które mogą być uważane za nieetyczne.
Nagle ktoś stwierdzi, że eutanazja w Polsce jest legalna, a jakiś lekarz bedzie miał opory przed podaniem trucizny pacjentowi. Też będziecie go nazywać "niespecjalistą"? A co z przysięgą Hipokratesa i zakazem działania na szkodę pacjenta? Ale po co wychylać się aż tak w dywagacje. Co z lekarzami, którzy dokonywali zabiegów sterylizujących w Szwecji, Kanadzie i USA w czasach, gdy w dziedzinie genetyki brylowała eugenika? Może gdyby ktoś wtedy podpisał taką klauzulę sumienia,
@misiekidd:

reductio ad absurdum [wym. reduktio ad absurdum] «rozumowanie polegające na wykazaniu fałszywości pewnej tezy przez udowodnienie, że prowadzi ona do absurdu»
@R4vPL: Nie chodzi mi o to, że prowadzi do absurdu, a o to, że rozpatrywana według innych standardów jest fałszywa. Jeżeli lekarz uważa, że życie rozpoczyna się w momencie poczęcia, to dlaczego miałby być zmuszany do jego przerwania. Nikt w Polsce ortodoksyjnym Żydom nie każe przychodzić do pracy w Szabat, niech nikt nie każe lekarzom wykonywać zabiegu, który w ich mniemaniu przerywa życie nienarodzonego dziecka. A argumentem niech bedzie to, że
@misiekidd spoko, czekam zatem na lekarzy Jehowy, którzy nie będą przeprowadzać transfuzji krwi, bo to nieetyczne wg nich. Albo lekarzy ktorzy nie będą szczepić dzieci, bo wg nich szczepionki powodują autyzm.

Poruszyłeś kwestię eutanazji, co jest kolejnym argumentem o tym że życie jest święte i trzeba je chronić. Tak, gość ma nieuleczalną chorobę, będzie przez miesiąc albo dwa wił się w meczarniach, gdy kolejne jego narządy będą wysiąść, a odporność na leki
@bluehawaii91: Daje plusika, bo ciekawa dyskusja nam się zaczyna robic :) Poruszyłem kiedyś kwestię eutanazji na religii z księdzem, bo też byłem zwolennikiem jej przeprowadzania na życzenie pacjenta. Wtedy ksiądz powiedział mi bardzo mądre moim zdaniem słowa. Że eutanazja bardzo często nie jest ucieczką chorego od cierpienia, a ucieczką rodziny od walki o szczęście i poprawę stanu zdrowia swoich bliskich. Jakoś w tamtym okresie, może troszkę wcześniej było głośno o sprawie
@bluehawaii91: a odnośnie lekarzy Świadków Jehowy. Jak dla mnie nie ma najmniejszego problemu. Tak samo jak nie będziesz umawiał lekarzowi który podpisał klauzule sumienia zabiegów aborcji, tak samo nie będziesz lekarza Świadka Jehowy pakował do "eRki" i kazał dokonywać transfuzji krwi, albo nie bedzie przeprowadzał operacji, w których potrzebna jest transfuzja krwi. Jeżeli miałby przez całą karierę lekarza siedzieć w gabinecie i przepisywać na zmianę fervex na grypę i rutinoscorbin na
@misiekidd: widzisz, tylko tutaj mówisz o bólu egzystencjalnym - czymś co można jakoś zapchać sobie religią, rodziną albo alkoholem. Oczywiście to tak naprawdę będzie nadawanie sobie przez człowieka sensu życia, a nie znalezienie go. Mówisz o jakimś końcowym stadium depresji, gdzie facet nie widział już sensu życia, bo był zwyczajnie samotny. Może jemu zwyczajnie ta niepełnosprawność tak nie przeszkadzała, natomiast ja już bym raczej nie miał takich wątpliwości czy w sytuacji