[Zle_Wiesci]

Czołem wszystkim zegarkowym wariatom.
Jakiś czas temu zainteresowałem się tematem bardziej, kupiłem pierwszy automat, drugi rodzice odgrzebali po dziadkach. Teraz pora na kolejny zegarek po dziadku. Atlanticowy Weltmeister. Jest w dość kiepskim stanie, chcę go trochę odnowić, ale zegarmistrz u którego byłem stwierdził, że nie ma co dotykać, bo nie będzie pasowało do wieku zegarka (lata 50/60). Z jednej strony go rozumiem, z drugiej jednak w obecnym stanie nie wygląda zbyt estetycznie, co Wy byście zrobili? Poza wymianą szkiełka chciałbym wyczyścić tarczę i wskazówki. No i wygięte "uszy" czy jak to się nazywa, prostowanie tego może prowadzić do złamania, więc pewnie potrzebna będzie nowa koperta? Ma ktoś może do polecenia fachowca w Warszawie?
#zegarki

[pawzub]

No elo. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ten był w podobnym stanie, co Twój, mechanicznie też nie był sprawny. Zdecydowałem się trochę wyczyścić tarczę z nalotu, który u Ciebie widać i polerowałem kopertę. Robiłem to sam, ale nie pamiętam jak dokładnie. Naprawę mechaniczną i fosfor ogarnąłem wysyłkowo przez zegarmistrza Omega z Bielska, bo w okolicy u mnie wszyscy kręcili nosami, a tam się na tym znają.

[Zle_Wiesci]

Bardzo ładny! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czegoś takiego bym oczekiwał, ale nie chcę się sam za to brać, żeby niczego nie schrzanić. Z dobrych wiadomości mechanizm jest na chodzie, ale zakładam, że po tylu latach leżenia przyda mu się gruntowny przegląd?

[pawzub]

@Zle_Wiesci: Tak, jak najbardziej trzeba mu zaserwować przegląd, żeby działał kolejne 60 lat. ;)