Wpis z mikrobloga

Naprawdę podziwiam ludzi, którzy wyszli z brązu grając samemu i nie OP pickami. Gra tutaj jest naprawdę ciężka, średnio co 2 gry w drużynie można znaleźć jakiegoś trolla, albo innego śmieszka. Naprawdę nie musicie mi pisać, że powinienem grać bardziej drużynowo jak tu się nie da tak oraz wiele innych powodów przez, które przegrywam (bo według większości ekspertów wina leży zawsze tylko i wyłącznie po stronie osoby żalącej się)... Sam jak sprawdzam moje ostatnie gry (13gier) to porażka była spowodowana w dużej części (!) przeze mnie 2 razy. Jedyną opcją, żeby wyjść z brązu to gra ze znajomymi lub tryhardowanie swoim mainem ?
#leagueoflegends
  • 41
  • Odpowiedz
@PAT0S: no i dotarliśmy do punktu wyjścia. Ciągnięcie tej dyskusji nie ma już sensu. jakbyś umiał grać XD. Skończyły się argumenty ? Po prostu powiedz, że ktoś jest słaby i czegoś nie umie - polecam. Za to kocham Mirko
  • Odpowiedz
@Ruby302: xD, najtrudniej zrozumieć że to ty jesteś tym powodem.
Zrozum, że jeśli jest 10 graczy to na te 100 gier, szansa na trolla wynosi te 50% dla obu drużyn. Jeśli byłbyś wyjątkowy, tj. powinieneś grać w wyższej dywizji, to byś wygrywał więcej gier niż ogół brązu.
Powiedz mi, dlaczego wysokolevelowe smerfy, potrafią dojść z brązu do diamentu w 10 dni?, jak potrafisz to wyjdziesz.
Miałem tak samo, i brąz
  • Odpowiedz
@Ruby302: W brązie właśnie nie powinieneś grać z drużyną :D Bierzesz hardcarry picka i solo możesz spokojnie 90% gier wygrać. Oczywiście pod warunkiem, że jesteś bardzo dobry w tą grę, jeśli grasz na poziomie brązu, no to nie ma się co żalić, jesteś na swoim miejscu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Powiedz mi, dlaczego wysokolevelowe smerfy, potrafią dojść z brązu do diamentu w 10 dni?


@PAT0S: Grają w tą grę lepiej może dłużej ode mnie ? Lepiej znają mechaniki gry ? Nie mówię, że zasługuję na golda, czy coś takiego, ale jak porównuję sobie zagrania swoje do reszty osób z podobnym elo do mojego to mi się wydaje, że to albo oni są jacyś słabi, albo jak taki dobry (znów będzie
  • Odpowiedz
@Ruby302: xD, ostatni mój wpis tutaj, przeczytałem pierwsze zdanie.
Grają w tą grę lepiej może dłużej ode mnie ? Lepiej znają mechaniki gry ?
Tak oni grają dużo lepiej od nas, ale wystarczy grać 10% lepiej od brązów, i masz zagwarantowany silver po iluś tam grach, wygrywasz nie 50% ale 52 % gier, czyli wychodzisz. smurf gold wygra tam 70% gier, a dia 90% gier
Więc to kwestia czasu, elo
  • Odpowiedz
@meshack: Tu jest też mój problem, oglądam dużo gier z wyższych dywizji i staram się grać tak jak tam się gra, mimo, że w brązie nie powinienem (brąz rządzi się swoimi prawami ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Jak grałem tą Katą, to nawet udawało się wykerować w miarę (jeśli w drużynie nie miałem jakiejś małpy). Ale właśnie teraz myślę kim zacząć grać, aby coś się udawało. Aktualnie
  • Odpowiedz
@Ruby302: chłopie ja samą katą doszedłem do platyny 2 lata temu. Jak wchodziłem w lobby, to wysyłałem link do lolnexus czy op.gg, i widzieli całą zieloną listę kate, na 20 ostatnich gier, miałem po 15/19 wygracych.
Link wysyłałem, i jak ktoś sprawdził, to od razu "let him mid pls"
Piękne czasy, to było jakoś przed nerfem na pasyw, tj.15 s na 3 czy ileś tam
  • Odpowiedz
@Ruby302: dużo złych emocji w tym wpisie, ale padło rzeczywiście kilka dobrych rad. Grasz wymagającymi championami jak Lee którzy wymagają już dobrego rozeznania w mechanice i potrzebujesz więcej farmy niż 40 cs na mecz. Masz niski MMR (gra widzi cię w bronz 3, więc do gry z tobą będzie priorytetowo szukała innych graczy z tej rangi) co znaczy że radzisz sobie słabo, ale jesteś na początku i będzie lepiej jak
  • Odpowiedz
@PAT0S: to prawda z tą katą, ale w brązie nawet gdybym im wysyłał swoje ostatnie gry katą, gdzie miałem całkiem dobre KDA to i tak się nie swapną jeśli dostanę autofilla na pozycję na której gram słabo.
  • Odpowiedz
@Panas: wiem, że mam niski MMR, ale po prostu nauczyłem się grać Lee Sinem (wydaje mi się, że nie jest jakoś bardzo źle) i po prostu nim gram bo idzie mi nim całkiem dobrze, ale czasem drużyna mnie zawodzi, gdy np. podczas bardzo łatwego ganka koledzy z drużyny ignorują, że ja wbiłem na ganka i po prostu dalej farmią, a ja sam się muszę bić to też potrafi mnie zdenerwować,
  • Odpowiedz
@Sl4by: Bo w zasadzie mniej więcej do platyny to działa. Od platyny trzeba już trochę przestawić styl gry, chociaż ci najlepsi gracze jeszcze na poziomie platyny mogą dawać radę solować gierki, ale to już naprawdę trzeba być topowym graczem.
  • Odpowiedz
@Ruby302: No winratia rzeczywiście słabe masz. Na plus bym powiedział, że jak na swoją dywizję to masz nawet dobre CS. Co bym ci radził, to skupić się na macro, to jest klucz do carrowania gierek. Możesz taką katariną nie być bogiem mechanicznie, ale jak będziesz wiedział kiedy gdzie i jak dobrze romować, ogarniał minimapę i wiedział kiedy się bić a kiedy #!$%@?ć, to nawet z ubogą mechaniką pozbierasz free kille,
  • Odpowiedz
@meshack: z oneshotowaniem katą z reguły nie mam większych problemów, jednak problemem jest to, że już koło 20minuty 90%drużyn grupuje się w 5 na środku i naprawdę ciężko kogoś wyłapać, a wchodzić samemu w 5 nawet katą i wyjść z tego całym to trzeba być naprawdę dobrym. A jeśli jest teamfight i ja wbijam w środek walki to już po chwili dostaje jakiegoś cc'ka i mój ult wiele nie zrobi
  • Odpowiedz
@Ruby302: Tutaj też się kłania gra macro, musisz ogarniać kiedy się wbijać, jak dobrze flankować, jakie summonery enemy maja dostepne, cooldowny ich spelli, zwlaszcza cc. Jak będziesz wiedział jak dobrze się wbijać to feedniętą katą jak się brązy grupują na midzie to nic tylko penty walić.
  • Odpowiedz