Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Polecam wam te uczucie, kiedy zaczyna sie traktować każdą relacje z kobietą luźno i bez zadnego nastawienia, po prostu jak kumpele. Tym sposobem masz zupelnie #!$%@?, nie #!$%@? sie i zyjesz dalej a Twoje luzne, tajemnicze i odwazne podejscie szczegolnie przy roznych dyskusjach wplywa na atrakcyjność. Robienie z siebie grzecznego pana jest do bólu słabe, ale troche musialem odczekac zeby sobie to uswiadomić. Dzisiaj mam spokojny umysł.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 5
OP: @OleGunar: a kto tu mówi o zwiazku? chodzi o poczatek, poznawanie siebie
W takim razie jaki jest wedlug Ciebie najlepszy sposób? bo przez pół roku byłem dla pewnej kobiety dobrym facetem, bardzo wspierającym i pomagającym a w trudnych chwilach byłem przy niej tak dlugo jak tylko moglem i mimo ze cos faktycznie do niej poczulem (kobieta nie byla jakas niezdarą, ale miala trudne chwile w zyciu) to sądziłem że
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrym sposobem zawsze jest połączenie tych dwóch cech. Z jednej strony nie wchodzisz do dupy, pozwalasz jej na prywatność, swoje zainteresowania, znajomości, sam mając swoją prywatę, gdy mówi coś z czym się nie zgadzasz nie przytakujesz tylko mówisz, że masz inne zdanie argumentując je. Z drugiej pokazujesz, że nie jest tylko kumpelą, że nie chodzi tylko o seks, gdy jest smutna, przybita, to starasz się pogadać, dać konstruktywną radę, przytulić,