Wpis z mikrobloga

Jak sobie spojrzysz na mapę i zobaczysz jak daleko jest Seul od granicy,

@flager: Aż sprawdziłem, do obszaru miejskiego jest to ok 30 km. Bliżej granicy są tereny podmiejskie (czy tam inne "miasteczka"), które są rzeczywiście mocno zagrożone (w stopniu którego nie należy bagatelizować).

do tego dodasz sobie ilość artylerii północnokoreańskiej, która wcale nie musi być nowoczesna,

nawet artyleria z II wojny światowej w takiej ilości jest olbrzymim zagrożeniem dla takiego miasta jak Seul.
Sprawdź sobie w takim razie zasięg artylerii II wojennej.
  • Odpowiedz
@kuba560x: Ja jebię co ma historia do teraźniejszości? I nie cwaniacz mi tu. Bo póki co prezentujesz zero argumentów. Pisanie że Południe jest militarnie niczym wobec Północy dowodzi kompletnej ignorancji. Najnowsze czasy wielokrotnie dowiodły że przewaga w technologii jest decydującym czynnikiem decydującym o wygranej.
  • Odpowiedz
I nie spinaj się koleżanko tak ;) Nie potrzeba jakichkolwiek dowodów na to że NIE przewaga technologiczna wygrywa i podbija narody, bo to jest najprawdziwsza prawda
  • Odpowiedz
> nawet artyleria z II wojny światowej w takiej ilości jest olbrzymim zagrożeniem dla takiego miasta jak Seul.

Sprawdź sobie w takim razie zasięg artylerii II wojennej. Nie sięgną.


@flager: Wiadomo, że nie tylko o tą II wojenną Ci chodziło. W każdym razie te 30 km to dla klasycznej artylerii już daleko (szczególnie jak się nie posiada dobrych pocisków i prochu), a nie wszędzie granica przebiega tak blisko i jak
  • Odpowiedz
@flager:

Jednoczesna salwa ze wszystkiego oczywiście oznacza ofiary i straty dla Południa ale cofnijmy się kilka godzin w tym scenariuszu. Wiadomo, Kim wzywa generała Ping Ponga i mówi: #!$%@? żółtku ze wszystkiego!

Jak myślisz ile czasu potrzeba żeby wystrzelić taką skoordynowaną salwę? Jak bardzo będzie
  • Odpowiedz
@flager: w 100% masz rację... Północ może i ma stary sprzęt... Ale równie skuteczny od lat...
RPG za kilkaset dolców wystarczy żeby zniszczyć supernowoczesny czołg z południa warty miliony dolców za sztukę. Jak się nie uda za pierwszym razem to użyją kolejnych. Teren sprzyja takim akcjom.
  • Odpowiedz
@maroni11: na końcu powinna być jeszcze jedna linijka.

Sojusznicy:
Korea Południowa: USA, czyli prawdopodobnie największe mocarstwo militarne na świecie + kilka innych mocarstw atomowych i sprzyjających im państw.
Korea Północna: niby trochę Chiny, ale nie tak do końca + Laos, Witnam, Kambodża, Iran, Zimbabwe i... chyba tyle. Z czego w razie konfliktu zbrojnego raczej żaden im nie pomoże.
  • Odpowiedz