Aktywne Wpisy
![Caracas](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Caracas_ZH6iKr6n1n,q60.jpg)
Caracas +30
Latam około 60-65 razy w ciągu roku. Trochę prywatne (5 razy) reszta służbowo teraz głównie Europa wcześniej dosłownie cały świat.
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Takijakja +13
Potrzebuje porady... Od kilku miesiecy mam dziwne poczucie lęku, prześladuje mnie. Dla przykładu jak wychodzę z pracy zawsze mam lęk, że zrobiłem coś źle mimo, że wiem iż tak nie było lęk prześladuje. Cały wolny czas spędzam w łóżku, siedzę do późnych godzin bo niechce spać by następny dzień się nie skończył bo następny może być gorszy i pytanie... Czy jak umówię się na wizytę to potraktuje mnie poważnie, bo ostatnio czytam,
Sytuacja wygląda tak: poznałem dziewczynę 5 miesięcy temu przez internet, i sytuacja wygląda tak, z początku traktowałem ją jako koleżankę, była (i wciąż jest) mną zainteresowana, sama zaczyna kontakt. Po jakimś miesiącu zaczęły się pojawiać plany spotkania, które właściwie szybko doszło do skutku, spędziliśmy parę godzin, dużo się śmiejąc, jednak z mojej strony stulejka dała o sobie znać i bałem się dotyku, było go mało xD jednak spotkanie i jego elementy wspominała przez długi czas. Minął niecały miesiąc od spotkania, wysłałem do niej list, jej mama się o nim dowiedziała, myslała, że jestem jej chłopakiem, ona streściła mi jej rozmowę z mamą, powiedziała jej, że jestem jej kolegą. Tydzień później znów się spotkaliśmy, było znacznie lepiej, z mojej strony było więcej dotyku, na koniec dałem jej buziaka w policzek. No i teraz zbliża się trzecie spotkanie. Niedawno w odpowiedzi na jakiś śmieszny obrazek nazwała mnie "najlepszym kolegą :)". No i ogólnie nigdy takiej sieczki nie miałem, z jednej strony tęskni za mną, wykazuje zainteresowanie, trafiają się podteksty, umiemy się rozsmieszyć i czuję, że fajnie by nam było, a z drugiej czuje niemiłosierny powiem friendzona. O i jeszcze jedna sprawa. Jakiś czas temu jej koleżanki napisały do mnie w tajemnicy przed tą dziewczyną i spytały czy mógłbym przyjechać na bal jako towarzysz dziewczyny którą poznałem, bo ona niechętnie do niego podchodzi i na pewno przyjdzie sama, jestem również pewien, że nie spotyka się z nikim innym, i raczej nie pisze z nikim innym. Dajcie jakieś rady co do tej kolejnej "randki", teraz albo nigdy xD na pewno w jakiś sposób przekażę w odpowiednim momencie, że zależy mi na czymś więcej niż przyjaźni. Oboje mamy niewiele lat, ja 20, ona 17. Jest nieśmiała, niepewna swojej urody, nie wiem czy miała kiedykolwiek chłopaka.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling