Wpis z mikrobloga

#medycyna #wykopleczy
Od dobrych killku tygodni szumi mi w prawym uchu.
Przeczuwałem, że od 'wepchania' sobie woskowiny patyczkami kosmetycznymi. Zakupiłem lek na bazie oliwy z oliwek i aplikowałem go. Udałem się następnie do poradni laryngologicznej. Uszy czyste, migdałki powiększone, krzywa przegroda nosowa. Słuch przebadany za pomocą badania przeprowadzonego w komorze dźwiękoszczelnej i wciskaniu guzika przy słyszeniu najniższego dźwięku. Następnie dostałem skierowanie do poradni akustycznej w Kajetanach oraz przypisany lek "Ginkofar Forte". Koniec końców szum nie ustępuje, nie daje spać. Przede mną jeszcze odwiedziny prywatnie u innego laryngologa, a potem Kajetany. Jednakże zanim do tego dojdzie mini jeszcze czasu.
I wracając do tematu, miewał ktoś z Was podobne objawy? Czy sobie z nimi poradziliście? Jeśli tak, to w jaki sposób?