Wpis z mikrobloga

@JulioIglesiasSexualPredator Ale po #!$%@? się tak #!$%@?ć, skoro można jak cywilizowany człowiek zrobić ustnik i spalić to nie martwiąc się ewentualnym oparzeniem? Serio te znikome ilości THC, które się ostaną na ustniku są tego warte? To tak bardzo pachnie gimboćpuństwem, opalaniem lufek i gotowaniem makumby z tipów. Zapal jak człowiek, a jeśli taka znikoma "strata materiału" ma dla Ciebie znaczenie to się nad sobą zastanów. Butelki po piwach też rozbijasz i
  • Odpowiedz
@JulioIglesiasSexualPredator dobra dobra ( ͡° ͜ʖ ͡°)najpierw mi gadasz o oszczędnościach, a potem, że Ty to nie. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu, żeby się tak gimnastykować ze zwykłym blantem. No chyba, że oszczędności ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@JulioIglesiasSexualPredator Gimnastykować, żeby się nie poparzyć, sam pisałeś, że trzeba robić to delikatnie. Palenie ma relaksować, odprężać, sprawiać przyjemność także podczas samego palenia. Sama ta czynność powinna być totalnie pozbawiona spiny, żeby to w ogóle miało sens, a Ty się srasz z jakąś pensetą, żeby sobie wąsów przypadkiem nie przypalić i wmawiasz sobie, że tak jest wygodniej tylko dlatego, że potem te zipy można spalić w bongu xD
  • Odpowiedz