Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania #zwiazki #rozowepaski
drogie Mirki chciałabym podzielić się z Wami pewną historią... trochę #logikaniebieskichpaskow i #przegryw
Byłem w związku z kobietą hm... zbyt hojnie obdarzoną przez nature (i niestety nie mam na myśli jędrnych cycuszków tylko prawdziwą rozklapiochę którą wychodowała w swoim kroczu zapewne wtedy gdy się puszczała na prawo i lewo), na początku nie zwracałam mu na to uwagi ale wiecie, kobita robi co może a ja nic nie czuje. Miała naprawde bardzo szeroką waginę pewnie pomyślicie że to wina mojego małego członka jednak będę z wami szczery, nie chcę się chwalić ale mój penis ma długość 21 cm i 7,5 cm średnicy (przez to zapewne do końca życia pozostanę osobą która nie uprawiała seksu analnego). Próbowałem udawać że jest mi dobrze jednak facet w tych sprawach nie ma tak dobrze jak kobieta i bez białego efektu kobieta szybko się połapie że coś jest nie teges. Mimo że próbowała, dwoiła sie i troiła (czasami nawet ot smiesznie wygladalo) zawsze efekt był ten sam mój stosunek musiała kończyć ręką. Ale najgorszy byl pewien moment zapomnienia gdy wypalilem - ok to może zepnij sobie wargi kolczykami możę będziesz ciaśniejsza(a ona już ma 3 kolczyki w wargach sromowych). Laska sie obruszyła, pomamrotała coś pod nosem i się obraziła. Na razie mamy ciche dni, jak jej powiedziec żeby coś z tym problemem zrobiła? Mamy 21 wiek są przecież jakieś sposoby na na "cipkę" która przypomina wiadro.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.