Wpis z mikrobloga

@wertwig: Kiedyś pytałem, są wszędzie. Obstawiam że to jakaś ukryta opcja reklamy poczty Polskiej, chociaż dziwnie to wygląda. Symbol poczty jest inny. Jest tego naprawdę sporo do o koła rynku.
  • Odpowiedz
@wertwig tzw. Anielskie listy to inicjatywa związana z wydarzeniami z okresu II wojny światowej. Alianci planowali pod koniec wojny zrównać z ziemią znaczące niemieckie miasto na wschodzie - padło na Breslau. Nigdy do fego jednak nie doszlo. Kiedy już bowiem zakończyła się konferencja w Jałcie i było wiadome, że Breslau pozostanie pod wpływami radzieckimi, to jeszcze tego samego dnia została wysłana listownie informacja do wojsk alianckich, aby powstrzymać się z bombardowaniem miasta. List ten doszedł na kilka minut przed zaplanowanym atakiem i cel ostatecznie zmieniono na Drezno, które zostało doszczętnie zniszczone. Na pamięć tamtych wydarzeń na wielu budynkach we Wrocławiu umieszczono tzw. Anielskie listy - symbol, który przypomina, że nad miastem czuwała boska opatrzność.
@dGustator
@JohnMarkII
  • Odpowiedz
@Jimmyjim:
@wertwig: @JohnMarkII:

Związek Radziecki otrzymał „zwierzchnictwo” nad Polską i jedną trzecią Niemiec (Turyngią, Saksonią, Meklemburgią, Brandenburgią i Pomorzem Przednim)

to co zmienili Wrocław bo radziecki i wybrali Drezno bo radzieckie?
  • Odpowiedz
@Jimmyjim: @0710: @wertwig: @JohnMarkII: o symbolach anielskich listów na murach nie wiedziałem, ale sama historia jest prawdziwa i uzupełnie ją cytatem z publikacji A Companion to the War Film autorzy Douglas A. Cunningham, John C. Nelson

"Dresden was placed on the target lis for RAF bombing in 1942 because it was at the center of railroad network, and its factories had been converted to
  • Odpowiedz
@wertwig: @0710: wpis @Jimmyjim to bait.
Nie znalazlem nigdzie takich informacji, o planowanym zrowaniu z ziemia, o rzutem na tasme dostarczanych rozkazach itd...

A te koperty to sa wspolczesne elementy, juz nawet sam ksztalt przypomina nowoczesne loga. Pomijajac to ze bylyby jakies opracowania i informacje, kto co i jak.

Wyglada to tak, bardziej na streetart tak jak swego czasu pojawialy sie kolorowe recznie robione plytki ceramiczne, nalepiane
  • Odpowiedz