Wpis z mikrobloga

Od trzech dni dyskutuję na /r/anime z jakimś kolesiem, który za cholerę nie chce przyjąć sobie do wiadomości, że #flipflappers ma wady i dziury w fabule, eh. Jeszcze się obraża, że go ludzie downvoteują.

#anime
  • 27
  • Odpowiedz
@SweetNight: Właśnie Nyunyu to jeden z elementów dyskusji. Ja mu mówię, że jest zbędna dla historii (pomimo budowania jej na jakąś op postać), a koleś mi wylatuje, że nie bo miała służyć do tego aby zagrozić pozycji Yayaki (co się kupy nie trzyma, bo bliźniaki mogły same swobodnie wchodzić do PI).
  • Odpowiedz
@karkata: Minus fanservice do 8 odcinka było fajne anime, później niestety sobie autorzy przypomnieli, że "O kurde mamy już prawie koniec czas na FABUŁĘ" i wszystko się poszło w #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Killeras: To też tłumaczyłem kolesiowi, ale on oczywiście twierdzi, że postacie poboczne nie potrzebuj jakiegoś tła fabularnego dla siebie xD

To samo można powiedzieć o naukowcu z tyłu. Albo o całym motywie z bramami do umysłu.

A za fanservice to bym autorów po twarzach bił, żeby się opamiętali.
  • Odpowiedz
@jaqqu7:
Nie no pasowałoby, żeby miały jakikolwiek powód do istnienia oprócz bynia/wyglądania xD
Szczególnie, że trochę czasu jest im poświęcone, a nic z tego nie wynika

@SweetNight:
magiczne dziewczynki wchodzą do alternatywnych światów i przeżywają przygody
tyle na końcu jakaś metafora z matką i ojcem jakieś imby na kiju bez sensu
  • Odpowiedz
@karkata: moe to są dla mnie bajki od doga kobo albo kejony, magiczne dziewczynki to zupełnie coś innego niż moe bo tam magiczne dziewczynki czasem się też okładają po mordach magiczną mocą
  • Odpowiedz
@SweetNight: To najpierw się zapoznaj z definicją. Pod moe podchodzi jakieś 70% tytułów na sezon. A o magicznych dziewczynkach sam pierwszy wspomniałeś, więc tak to odebrałam.
  • Odpowiedz
@karkata:

definicja moe

o nie to znowu zmierza w tę stronę
ja jebe myślałem że tacy ludzie umarli już dawno temu
w sumie to co ty chcesz mi udowadniać? jeśli uważasz że gdzieś się mylę to ok, sprowadzanie do podręcznikowych definicji chińskich bajek to już autyzm bo nie ma jasno wytyczonych granic kiedy bajka jest czymś innym, to są granice umowne często tworzone przez fanów i przez nich interpretowane

jeśli o
  • Odpowiedz