Od zawsze ziewałam dosyć często. Od kilku dni miewam takie momenty w ciągu dnia, w których ziewam kilka razy w ciągu minuty, lub próbuję ziewać, ale mi się nie udaje. Nie wiem czy to może być niedotlenienie zważywszy na to, co napisałam na początku [na co zresztą nikt nigdy nie umiał mi odpowiedzieć] i na to, że takie sytuacje zdarzają mi się nawet w drodze do pracy czyli w ruchu i na świeżym powietrzu. Ktoś coś?
@matra: niedotlenienie ma niewielki związek z miejscem przebywania (wewnątrz czy na zewnątrz), a większy z krążeniem krwi i wydolnością oddechową. Jeśli krążenie jest słabe lub oddech płytki/płuca mało wydolne (lub i to i to), to nieważne ile jest tlenu w powietrzu, bo ten tlen i tak nie dociera do komórek (nie tyle ile trzeba). Rozwiązaniem jest pobudzenie krążenia i poprawa wydolności płuc - czyli np. poprzez bieganie albo inny ruch, który
@AspolecznaWSieci: a co jeśli częste [nie tak jak teraz] ziewanie występuje niezależnie od ruchu? Tj. jak było bieganie, jak były szybkie kilkukilometrowe marsze z psem, ćwiczenia w domu czy cokolwiek innego? Bo kiedyś ruchu miałam o wiele więcej, ale problem ziewania mam gdzieś nie wiem, od gimnazjum może.
Ktoś coś?
#medycyna #zdrowie
Pierwszy z brzegu link - może się przyda: http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/cwiczenia/jak-zwiekszyc-pojemnosc-pluc-cwiczenia-wytrzymalosciowe-i-oddechowe_36005.html