Wpis z mikrobloga

Wchodzę do sklepu, aby kupić jakąś dobrą wędlinę na dzisiejsze śniadanie, a tam:
Co to?
A to?
A to co?
Co to?
Co to?
A to?
Co to?
A to co?
A to?



#truestory
  • 41
  • Odpowiedz
Zapewne myślicie, że to małe dziecko poznaje świat?


@recenzor: Nie, ten typ osobowości klienta sklepu jest bardzo powszechny ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
tez to dodałem, ale nie wiedziałem ze to kogoś komentarz xD i szkalują mocno bo #!$%@? nie można nie wiedzieć ze to juz było :)


@Oralgutan: Ich to mocno boli. Musimy to jakoś zrozumieć.
  • Odpowiedz
@eryczekkometa: Sławny tekst się rozprzestrzenia jak #!$%@?. Dzisiaj już na kilku stronach typu jbzd.pl pojawia się notorycznie. Zero kreatywności, tylko #!$%@?ć i czekać #!$%@? na plusiki...
  • Odpowiedz
Mnie nie boli, śmieszy bardziej że piszesz że niby to Twoja sytuacja z piątku xD gówno mnie obchodzi repostowanie ale nie #!$%@? że to Twoje


@eryczekkometa: Rozumiem, że czujesz się dorosły, jak dorzucisz przekleństwo do komentarza... ale uwierz mi - nie jest to potrzebne.
Napisałem, że wstawiłem to wcześniej na innej stronie w piątek. Nie napisałem, że jest to moja sytuacja. No chyba że wyznacznikiem są dla Ciebie tagi. To zwracam
  • Odpowiedz