Wpis z mikrobloga

Nie przepadałem za Windowsem, ale nic do niego nie miałem - ot, inny system, nie koniecznie gorszy, co kto lubi. Teraz zostałem zmuszony go sobie zainstalować ze względu na jeden przedmiot na studiach, który wymaga oprogramowania niedostępnego na linuxa. I Windows to totalna porażka!

Często miałem różne problemy z linuxem, ale nie przypominam sobie problemu, który by nie był wywołany moim niepoprawnym działaniem. No a jeżeli ja coś wywołałem to umiałem to naprawić lub łatwo znaleźć w internecie jak to naprawić, poza przypadkami gdy np niechcący sformatowałem sobie dysk.

Ale Windows to jest wyższy poziom cholesterolu. Zainstalowałem go z ISO pobranego z oficjalnej strony, na komputerze o naprawdę dobrych parametrach. Ten upośledzony system zacina się w losowym momencie, nie da się niczego zrobić, nawet ctrl+alt+del nic nie daje i nie ma innego wyjścia niż twardy restart komputera. Reinstalacja nic nie daje. System w którym nic nie zrobiłem nie działa! O kant dupy potłuc. Jeszcze te funkcje śledzące, których nie da się wyłączyć.

Kiedyś byłem raczej obojętny, teraz pałam do Windowsa nienawiścią.

Niechaj Windows przeklęty będzie. #tylkolinux

#windows
  • 14
@Romantyczny_widelec: a mono nie działa?
inna sprawa że ja dla mnie czy winda czy linux jeden #!$%@? oba systemy są #!$%@?, to znajomi trochę dalej od infy mają mega problemy z linuxem
dziś kumpel ( co tydzień temu #!$%@?ł windę) pisze że #!$%@? i wraca do dualboota bo linux nie ogarnia mirko XDXDXD
ale instalacja pewno było dalej dalej
i tak to jest, jak windowsowi nie pokażesz (chociaż raz, bo szpiegujo)