Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk anime, pół mieszkania #!$%@? shurikenami i innym badziewiem kiedyś przez nieopatrzność pokazałem mu chińskie bajki i tak mu się spodobało że gdy tylko przyjdzie z roboty to jeszcze butów nie zdejmie a już się drze żeby mu właczac, a gdy matka go woła na obiad ze ma przyjść i zjeść to odmawia dopóki go nie zawoła per shinobi. Jak wracam ze szkoły i ojciec się mnie pyta jak było, to gdy mu powiem ze #!$%@? popatrzy na mnie i tylko burknie że mam się cieszyc ze nie jestem shinobi bo oni mają o wiele gorzej. Wszystkie tematy sprwoadza do swiata ninja jak oglada polityków to tlyko rzuca tekstami w stylu szkoda ze tam nikt shurikena nie ma zaraz by rozgonił to towarzystwo. Kiedyś brat matki, mój wujek przyszedł do nas na obiad i tak się złożyło że ojciec miał swój maraton chińskich bajek, wujek popatrzył na niego i zastanawiał się co ten ojciec robi, po czym po chwili rzekł stary chłop i bajki ogląda, ojciec tylko na niego popatrzył jakby go chciał zabić spojrzeniem i powiedział mu inaczej byś się śmiał jak by cie Shinobi zaatakowali. Wujek chyba uznał ze ojciec jest jakiś #!$%@? bo od tamtej pory do nas nie przychodzi. Na swieta chciałem mu zrobić prezent wiec postanowiłem że mu kupie nunczako, niech staruszek się trochę pobawi, myślałem ze machnie 2x i jebnie to w kąt, och jakze się mogłem mylić. Jak tylko zobaczył co mu kupiłem oczy mu się tak zaswiecily ze prawie zaczął płakać z wzruszenia, od razu zaczął tym machać jak #!$%@? wydając jakies dziwne dzwieki, my z matką przy stole uszka jemy, spiewamy koledy, a on macha tym w góre i w dół raz po raz #!$%@? się w plecy, bo nie miał o tym pojecia. Na drugi dzień tak się poobijał, że nie mógł wstać z łozka wiec cały dzień lezał tylko i oglądał chińskie bajki a obok siebie połozył nunczako. Gdy tylko przechodziłem do łazienki lub do kuchni patrzył na mnie, szczerzył się mimo bólu , podnosił obolały rękę i pokazywał mi kciuk a potem wskazywał na nunczako tak mu się ten prezent podobał. Ostatnimi czasami jest jeszcze nawet gorzej ojciec tak ze świrował ze powiedział ze jak będzie weekend pojedziemy do lasu, założymy stroje ninja i będziemy #!$%@? shirukenami w drzewa, chyba go #!$%@?ło ze z nim pojade pomyślałem ale gdy przyszdedł weekend powiedział ze albo jade albo nie zobaczę złotówki do początku wakacji wiec chcąc nie chcąc wpakowałem się w samochód obok podnieconego ojca który kazał od tej pory mówic na siebie Sensei. Jak powiedziałem do niego ojciec to tylko pienił się obraony mówiąc ze w swiecie shinobi mógłbym za to stracić rękę.Gdy tylko wysiedlismy z tego samochodu w tym lesie, ojciec od razu jak #!$%@? w stroju ninja zaczał rzucac się po mchu, robiąc jakieś fikołki czy inne skoki krzycząc i rzucając shurikenami w drzewa. Całkiem był w innym swiecie, odwracał się tylko czasmi i krzyczał odsłaniaj mnie albo uciekaj jak by to była jakas wojna ninja.

#pasta #heheszki
  • 1