Wpis z mikrobloga

#logan zajebisty. Odmienny mocno od dotychczasowej serii, fajnie było zobaczyć bohaterów Marvela mówiących brzydkie słowa i walki brutalne jak przystało na wyposażenie bohaterów, np. ostrza robiły z ludźmi to co powinny bez zbędnej filmowej cenzury. Fajnie to oddaje charakter postaci, dzięki temu na takiego Wolverina można popatrzyć nie jak na bohatera ratującego ludzi tylko na seryjnego morderce psychopate ratującego ludzi.

Początkowa scena z meksykańcami robi wrażenie.
Scena z atakiem padaczki Xaviera w hotelu - genialny pomysł i wykonanie.

Czekam na Avengersów w tej formie, ze wszystkimi niewygodnymi konsekwencjami ich czynów, których się nie pokazuje żeby nie popsuć ich wizerunku xD
  • 1