"Wędrowcze! Ucz się prawdziwej historii tu przy mogiłach tułaczy, synów i córek polskiej ziemi." Nie trzeba być kibicem, krzyczeć czołem wielkiej Polsce czy nosić koszulek z napisem "śmierć wrogom ojczyzny". Co ostatnio robi sie skrajną plagą, pretekstem do nienawiści. Miłość do ojczyzny nie zawsze będzie wykrzyczana i oblana krwią. Czasami to zbiór małych gestów, symboli czy słów. A patriotyzm nie ma tu nic wspólnego z nienawiścią.
-----
Idąc na cmentarz w Tengeru cały czas zastanawiałam się czy będą obok rosły słoneczniki. Kilka tygodni wczesniej w Nakanyoni widziałam ogromne pole słoneczników pod polskim kościołem. Nie wiem dlaczego spodziewałam się je zobaczyć także tutaj. Na pewno nie jest to typowy afrykański obrazek. Słoneczników nie było ale znalazłam coś innego. Wśród nagrobków na polskim cmenatrzu zobaczyłam mogiłę z wyrytym na niej imieniem i nazwiskiem identycznym jak mojego dziadka. Dziadek nie byl nigdy w afryce i umarl w Pl z kolei inny dziadek byl sybirakiem (ale o jedną wojnę wczesniej) a to sybiracy znalezli sie w Afryce. Dziwnym zbiegiem okolicznosci u stóp Kilimandżaro niedaleko Masajlandu znajdowało się jedno z największych osiedli polskich uchodźców w Afryce. Ok. 5 tys. osób znalazło tu schronienie uciekając przed wojną. Dziwnym zbiegiem okoliczności mam na naziwsko Masaj. I niby żadna z moich historii nie łaczy sie z tym miejscem to i tak można poczuć pewną więź w powietrzu.
Pytam zupełnie bez podtekstów i bezstronnie. Kto stoi za Szymonem Hołownią? Kto pomógł mu przejść tak daleką drogę z prowadzącego show w tv do 2 osoby w państwie? #sejm #wybory #holownia #pytanie
"Wędrowcze! Ucz się prawdziwej historii tu przy mogiłach tułaczy, synów i córek polskiej ziemi."
Nie trzeba być kibicem, krzyczeć czołem wielkiej Polsce czy nosić koszulek z napisem "śmierć wrogom ojczyzny". Co ostatnio robi sie skrajną plagą, pretekstem do nienawiści.
Miłość do ojczyzny nie zawsze będzie wykrzyczana i oblana krwią. Czasami to zbiór małych gestów, symboli czy słów.
A patriotyzm nie ma tu nic wspólnego z nienawiścią.
-----
Idąc na cmentarz w Tengeru cały czas zastanawiałam się czy będą obok rosły słoneczniki. Kilka tygodni wczesniej w Nakanyoni widziałam ogromne pole słoneczników pod polskim kościołem. Nie wiem dlaczego spodziewałam się je zobaczyć także tutaj. Na pewno nie jest to typowy afrykański obrazek. Słoneczników nie było ale znalazłam coś innego. Wśród nagrobków na polskim cmenatrzu zobaczyłam mogiłę z wyrytym na niej imieniem i nazwiskiem identycznym jak mojego dziadka. Dziadek nie byl nigdy w afryce i umarl w Pl z kolei inny dziadek byl sybirakiem (ale o jedną wojnę wczesniej) a to sybiracy znalezli sie w Afryce. Dziwnym zbiegiem okolicznosci u stóp Kilimandżaro niedaleko Masajlandu znajdowało się jedno z największych osiedli polskich uchodźców w Afryce. Ok. 5 tys. osób znalazło tu schronienie uciekając przed wojną. Dziwnym zbiegiem okoliczności mam na naziwsko Masaj. I niby żadna z moich historii nie łaczy sie z tym miejscem to i tak można poczuć pewną więź w powietrzu.
Wiecej histori i zdjec na facebooku
Zresztą jeśli będą i wygrzebane z karty też ucieszą.
Watpie, jestem na wykopie okazjonalnie.
Blogi instagramy fanpage i wykopy to za duzo, musialabym siedziec caly czas w internecie zamiast cieszyc sie Afryka