Wpis z mikrobloga

Umoczylem dzisiaj w tramwaju, jechalem bez biletu. W trakcie wypisywania mi mandatu, dostalem od milej dziewczyny bilet, wiec wyjalem go mowiac, ze nie zdazylem skasowac. Na mandacie mam podany numer tego biletu, jednak ta sama mila dziewczyna pod koniec dala mi skasowany swoj bilet z tej trasy (inny numer). Jest jakas szansa na odwolanie, pisal ktos tego rodzaju pismo i pomoze? Moralizatorom dziekuje i pozdrawiam

#zditm #szczecin
  • 16
@Perlo: może student i je parówki z czajnika albo ma horom curke. Mnie bardziej wkurza swobodne spożywanie alkoholu w tramwajach. Gdzie wtedy są ci panowie od wypisywania mandatów
@Queiroz: bądź dojrzałym i płać, a nie się bawisz w jakies januszowanie.

Przekazywanie biletów spoko, ale nie już po wystawieniu mandatu, bądźmy poważni.
@Queiroz: Kumpel podobnie kombinował. Raz niby znalazł podczas kontroli (znajaomy dał mu), drugi raz miał 24h i niby zapodział (jego matka skasowała, w 2 części miasta). Nie przeszło - pisał podania, różnie argumentował. Nie będę was oceniał, bo dla mnie obaj jesteście podludźmi, którzy pewnie często narzekają, że autobus się spóźnia lub nie przyjeżdżają... Jednak daj znać co wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PozdroandPocwicz: @Queiroz: tak samo jest w Szczecinie. Można kombinować tylko jak się ma papierową wersje miesięcznego, powiedzieć że się ją zostawiło w domu i szukać kogoś bez wpisanego numerka na bilecie który został kupiony wcześniej niż w chwili kontroli.