#anonimowemirkowyznania Mirki już nie wiem co robić. Jestem typowa #rozowepaski i bardzo nie doceniałam mojego niebieskiego. Ciągłe narzekania, kłótnie, że się mną nie zajmuje, że mu nie zależy... Miarka się przebrała, poczas ostatniej kłótni strasznie go skrzywdziłam, powiedziałam za dużo a teraz on nie chce mnie znać. Zrozumiałam swój bład, chce zmienić swoje zachowanie ale sama nie potrafię. Dzięki niemu widzę inny sposób na życie. Proszę, żeby dał mi szansę, ale ciężko to widzę. Nie potrafię uzbroić się w cierpliwość, bo strasznie mnie boli, że nie ma go obok i ta bezsilność mnie zabija.
@AnonimoweMirkoWyznania ohh i ahh.. jaka biedna teraz jestes. A wyobraz sobie jaki o nbedzie podbudowany i szczesliwy, ze z Toba nie jest kiedy przypadkiem.. gdzies na miescie bedzie przechodzil obok Ciebie ze swoja nowa kolezanka/dziewczyna. Nawet jak wroci to predzej czy pozniej bedziesz taka sama. Albo bedziesz udawac.. kryc swoje prawdziwe zdanie i uczucia z obawy o utrate. Zje ba las :]
Mirki już nie wiem co robić. Jestem typowa #rozowepaski i bardzo nie doceniałam mojego niebieskiego. Ciągłe narzekania, kłótnie, że się mną nie zajmuje, że mu nie zależy... Miarka się przebrała, poczas ostatniej kłótni strasznie go skrzywdziłam, powiedziałam za dużo a teraz on nie chce mnie znać. Zrozumiałam swój bład, chce zmienić swoje zachowanie ale sama nie potrafię. Dzięki niemu widzę inny sposób na życie. Proszę, żeby dał mi szansę, ale ciężko to widzę. Nie potrafię uzbroić się w cierpliwość, bo strasznie mnie boli, że nie ma go obok i ta bezsilność mnie zabija.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Shyvana
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling