Wpis z mikrobloga

Moja córka ( 2,3 ) jest po operacji biodra ( wstawienie kości w panewkę + blaszka i śruby ) która w końcu się udała i już po ściągnięciu gipsu. Teraz w takich szynach szerokich na pół roku wylądowała. W gipsie mogła się lekko obrócić więc i w nocy sobie radziła z niewygodami. W tych szerokich szynach jest gorzej bo się nie ma jak obrócić, a jak zaczyna kombinować to się mocno wysuwa z tych szyn co nie jest zbyt dobre.

I teraz pytanie, czy ktoś miał podobną sytuacje i może kupił jakąś specjalną poduszkę ( jakąś taką klinową ) która by jej dała większą wygodę. Patrzyłem na różne poduszki w sklepach przeciwodleżynowe i tak dalej ale to dla dorosłych i mała nawet by na niej się nie położyła. Czy ktoś był w podobnej sytuacji i znalazł jakieś lepsze rozwiązanie lub może polecić jakąś taką poduszkę?

#dzieci #pytanie
graczu - Moja córka ( 2,3 ) jest po operacji biodra ( wstawienie kości w panewkę + bl...

źródło: comment_pO4gvGMNKTA5MGh7HoVLxy0ywvl553Bd.jpg

Pobierz
  • 11
@graczu: @graczu: Ojej biedna mała i dzielna! Życzę dużo zdrowia, szybkiego powrotu do formy i żeby już niedlugo biegała jak szalona! Może zapytaj na forum rodziców z dzieciaczkami z wrodzonymi zwyrodnieniami. Mam wsrod znajomych taka dziewuszke ktora miala duzo operacji, orto, moze jej rodzice mogliby cos wiedziec. Na fb Oliwia Pukas ta dziewuszka :)
Spokojnie, naprawdę moja mała lepiej to wszystko znosi niż mama ( 7 miesiąc ciąży hehe ) no i szczerze ja też często.

I przez czas który spędziliśmy w szpitalu około dwóch miesięcy to powiem wam wszystkim że to co się naoglądaliśmy i przypadki jakie widzieliśmy to u mojej małej to pikuś ( mimo że i tak nasza jest dla nas najważniejsza i dziesiątki nocy przepłakanych ) bo jest to do zrobienia i
@acidd: bardzo dobrze, najgorsze są noce wiadomo, niewygody. Ale znosi to lepiej niż rodzice hehe

Farbki, kredki, długopisy, flamastry, malowanie, zabawy, klocki, ciastolina, bajki no i codziennie 40 minut w kąpieli ^^ i dzień zlatuje bez żadnych problemów.
@acidd: Nazywa się to "wada wrodzona" ale lekarz prowadzący naszą małą nie powiedział mi to w prost ale dał do zrozumienia że zostało to naruszone podczas porodu ( wyciągania dziecka przy pomocy pompki bo mała się zablokowała ). W szpitalu powinni małą po zdjęciach wysłać na gips ale kazali nam tylko "szeroko pieluszkować" przez 4 miesiące i potem do ortopedy. Co oczywiście uczyniliśmy ( a teraz się dowiadujemy że pieluszko wanie