Wpis z mikrobloga

Steel Ball Run to jak dla mnie najlepsza część zaraz po Battle Tendency (które wciąż jest nr 1). Cieszy fakt, że Araki zdecydował się przywrócić Ripple w formie Spinu, które nie było na szczęście poboczną umiejętnością, a bardzo ważnym elementem. Tym bardziej - pomimo, że trochę Standów się pojawiło, dobrze że jednak trochę były na drugim planie i dano nam od nich odpocząć.

Z innych ważnych powrotów trzeba powiedzieć o rodzinie Zeppelich, szczególnie w formie Gyro, który był absolutnie rewelacyjnie napisany. Już od momentu gdy poznaliśmy go po raz pierwszy i zobaczyłem jego złote zęby wiedziałem, że to będzie dobrze napisana postać. Trochę więcej zastrzeżeń mam co do MC Jhonny'ego Joestara, który jednak nie jest najciekawszym przedstawicielem swojego komiksowego rodu. Szczególnie gdy jeszcze tydzień temu miałem przyjemność kończyć Stone Ocean z rewelacyjną Jolyne. Brakowało mu trochę czegoś, co by go wyróżniało oprócz paraliżu od pasa w dół. Mam też mieszane uczucia co do postaci pobocznych - szczególnie w tej kwestii, że zwykle nie dostawały zbyt wiele miejsca i raczej rzadko gościli na kartach historii (Araki mógł rozwinąć nieco postacie Moutain Tim'a, czy Hot Pants lub Poco Loco) za wyjątkiem oczywiście Lucy Steel i antagonistów w osobie Diego lub Valentine'a. Na szczęście sam bromance między Gyro a Jhonnym dostarczał masę frajdy z jego śledzenia.

Prześwietne było też umiejscowienie akcji w Stanach Zjednoczonych lat 90'tych XIX wieku. Czuć klimat Dzikiego Zachodu i pionierskiego ducha mieszkańców Ameryki z tamtego okresu. Sam tytułowy wyścig to też cudowny pomysł - jednocześnie jest dla mnie też największą obawą gdy dojdzie do zaadaptowania tej części w formę anime. Konie - bardzo dużo poruszających się koni w pościgu za 50 mln $. To będzie wyzwanie dla David Productions.

Ogólnie - każdy fan JJBA musi przeczytać.

Jeżeli miałbym uszeregować obecnie jak wygląda mój ranking kolejnych części na ten moment:
1. Battle Tendency
2. Steel Ball Run
3. Stone Ocean/Stardust Crusaders
4. Diamond is Unbreakable
5. Phantom Blood
6. Vento Aureo

Jestem też teraz po pierwszych kilku chapterach JoJolion i chyba się zapowiada na najdziwniejszą odsłonę z dotychczasowych.

#manga #jojosbizarreadventure
jaqqu7 - Steel Ball Run to jak dla mnie najlepsza część zaraz po Battle Tendency (któ...

źródło: comment_uirb26m1H9giNlXUwdh1DBDo9BhGarCC.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@PilariousD: Myślę, że od początku było planowane jako kolejna część JJBA. Już przy Sandmanie w pierwszych chapterach mieliśmy drobne przebłyski jego Standu, do tego nie tylko imiona były podobne, ale takie postacie jak Diego to żywcem przeniesienie (a także pojawienie się odpowiedników innych bohaterów z poprzednich części w tym świecie).
  • Odpowiedz