Wpis z mikrobloga

Mirki spod tagu #elektronika potrzebna mi wasza pomoc, ponieważ elektryk ze mnie żaden. Dziewczyna za darmo dostała "popsuty" bezprzewodowy odkurzacz AEG (zdjęcie nr 1), jeżeli uda naprawić się- jest nasz. Prawdopodobnie padł akumulator ale zanim zamówię nowy to chwiałbym mieć pewność, że to jest to (co by nie było 150 zł piechotą nie chodzi). Najłatwiej chyba będzie w punktach:
- objawy- po naciśnięciu przycisku startu odkurzacz chodzi ok 2-3 sek po czym wyłącza się, jak przytrzyma się przycisk to chodzi max 5 sek i po czym traci moc i wyłącza się.
- na "matce" (zdjęcie nr 2) miernik pokazuje napięcie 5,35V (nie jest czasem za małe?)
- po przyłożeniu miernika do blaszek(zdjęcie nr 3), które są bezpośrednio już połączone z akumulatorem (10 x akumulatorek 1,2V 1300mah), miernik wskazuje 12V, po czym po odpaleniu odkurzacza napięcie spada do 1V i następuje wyłączenie.

Jeżeli coś robię źle lub czegoś nie zrobiłem to piszcie. Poniżej zdjęcia poglądowe.

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2

Zdjęcie 3
  • 6
@Habu: jeśli to nie daje jakiegoś pulsującego przebiegu na wyjściu, to powinno zadziałać. A np zasilacza od kompa nie masz, żeby odkurzacz przetestować? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Habu: nie wiem jak taka ładowarka zareaguje na podłączenie akumulatora nie-ołowiowego. W niej siedi jakaś elektronika, która może zgłupieć, jeżeli będzie nie taka rezystancja na wyjściu. A jak da pełne 3,8 A na wyjście, to akumulatorki może załatwić :)