Wpis z mikrobloga

Jak wyzdrowieję kupuję kebab albo dwa! ;-)
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

*poprawka - rękawiczki nosiłem w zeszłym roku, tej zimy :). Myślę, że jest związek między moją ignorancją, jeśli chodzi o ciepły ubiór i rzadkim chorowaniem (raz na rok, dwa i to zazwyczaj lekka, ok. 3-dniowa gorączka) - organizm jest uodporniony :)
  • Odpowiedz
Tak samo nigdy nie miałem bzika na punkcie higieny - nie myłem rąk przed posiłkami (chyba że były wyraźnie brudne, np. po przyjściu z dworu albo jak przed chwilą bawiłem się ze zwierzakiem). Swego czasu często jadłem jogurty i przez pewien czas piłem napoje z musujących witaminek (jak nie było czego pić). Może to też się ciut do mojej odporności przyczyniło :).
  • Odpowiedz