[Tomaszku]

Strzykwy (nazywane też ogórkami morskimi xD) to chyba najbardziej
popierdzielonych stworzeń na świecie. Słyszeliście kiedyś o nich? Czy Wy w ogóle zdajecie
sobie sprawę, ile ich jest? To Wam powiem, że te #!$%@? zasiedlają około 70% powierzchni
planety. 70%! Tzn. jak kąpiecie się w jakimś morzu czy innym oceanie, to one już tam pewnie
były. I nigdy nie wiesz, gdzie na takiego wpadniesz. Płytko? Możliwe. 5000 m głębokości? Nie ma
problemu. Nie zdziwiłbym się, gdyby na dnie rowu Mariackiego też urzędowały, bo kto im zabroni.
Ale to nie wszystko! Bo najlepsze jest to, że jak im się coś nie podoba, to niektóre strzelają z odbytu
swoimi wnętrznościami, które później im się regenerują!! Rozumiecie to?! #!$%@? takiego, to
#!$%@? Ci kawałkiem płuca w twarz! Ale to jeszcze nie wszystko, bo należy wspomnieć o tym, że w
gruncie rzeczy prawilne z nich ziomeczki. Pozwalają pomieszkiwać w płucach młodym rybom i wypuszczają je na poszukiwanie jedzenia. Dodatkowo już
kilka tysięcy lat temu wykorzystywano tych pełzających skubańców w medycynie ludowej, a od
kilku lat mówi się nawet o tym, że zmniejszają ryzyko zachorowania na raka. Nie ogarniesz ich. Jeszcze kiedyś polecą w kosmos.
#smiesznypiesek #ciekawostki