Wpis z mikrobloga

@Hannahalla: Ja mieszkam w Niemczech i ostatnio kupiłem pułtuszę wieprzową w Kauflandzie za oszałamiającą cenę 2€/kg. Wszystko ładne, czyste, pokrojone w miarę, bez wnętrzności zapakowane w dwie duże ładne torby.
W Polsce myślę, że też niedługo to będzie.
Ty jesteś z okolic Łukowa?
  • Odpowiedz
@Hannahalla: No to trochę dalej od Garwolina.
W ogóle życie na wsi wydawało mi się trochę dziwne. Bo rodzice niby mają gospodarstwo a muszą i tak pracować w mieście. Ja bym to sprzedał w cholerę i przeprowadził się gdzieś indziej.
Sąsiedzi też dziwni. Dzieci w szkole mi dokuczały bo moi rodzice kupili kozy na mleko i ser. Wszystkim wydawało się to bardzo zabawne. Do dzisiaj nie mam pojęcia dlaczego.
Często
  • Odpowiedz
@Hannahalla: Bo mi rodzice nie pozwalali. Co rodzina to obyczaj. Chociaż jak już dorosłem to sam zabijałem kury. Ale świni to już nie. Może bali się, że ucieknie i mnie pogryzie? Też mnie straszyli, że mam nie wchodzić do chlewu bo mnie wieprzek zje xD
  • Odpowiedz
@Hannahalla: ale pytasz o kastrowanie świń (w sensie wiem, że ta część wątku na nich się opiera xD)? To nie, ze świniami nie miałem nic do czynienia, co najwyżej pamiętam, że jak jeszcze byłem kilkuletnim gówniakiem, to u mnie była hodowla świń (no ale przestało się to opłacać w pewnym momencie), no chyba że były później pojedyncze przypadki, że sprowadzało się jedną na ubój na własny użytek, ale nie miałbym
  • Odpowiedz