Wpis z mikrobloga

Odwoziłem ja dziecko do szkoły.
W II programie polskiego radia już nie było Franka Sinatry za to była pani, która rozwodziła się nad tym, że Niemce są zadowolone, mimo wszystko, bo budowa filharmonii w Hamburgu, która miała kosztować 50 milionków euro i skończyć się w 2010 r. kosztowała 850 milionów ojro i skończyła się jak się można domyśleć ostatnio. Tak Niemcy są zadowoleni! Ja pierd ….
W nadzieli, że uda mi się odnaleźć jakieś fajne coś zacząłem szukać innej stacji radiowej bo ostatnia płyta Florencji już mi się opatrzyła a jeno ona dobrze się czyta w moim leciwym samochodowym cidi (tak mam oryginał - prezent od żony). Po kilku stacjach radiowych ze skoczną muzyką, gdzie realizatorzy postanowili pomordować nieco dynamikę ze zdecydowanym zyskiem dla głośności tarafiam w końcu na "The Wall" kamandy Pika Flojda. Przypomnę, że wiozę dzieciaka do szkoły (sic!)
….
Okazuje się, że dotarłem do radia złote przeboje. Tak to samo radio, które nie przyjęło po raz kolejny Marka Niedźwiedzkiego.