Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, w 1.19 Turkowie są nieśmiertelni. #!$%@?.
Władcy średnio 5,5,5, ponad 80k dobrego wojska w ~1500, technologia wojskowa średnio 1 do przodu, generałowie 4/4/4, do #!$%@?! Sojusz z Rosją, bo za małą armię mają! O flocie szkoda wspominać, lepiej po prostu nie ruszać wody.

Gram Polską - otwarcie przez no-cb Bizancjum, jedną wojnę wygrałem z tymi #!$%@? cziterami, odzyskałem sporą część core'ów Bizancjum. Ale później byłem dwa razy orany, jak tania dziwka. W XVI wieku kolejna wojna, sojusz z Austrią, Szwecją, Czechami i Węgrami. Turcy z Rosją (ja #!$%@?), zieloni cziterzy chcą wziąć Konstantynopol. Austria zaangażowana trzaskaniem Niemca po kasku gdzieś #!$%@? w Rzeszy, Szwedzi się obsrali na miętowo, zostały #!$%@? Czechy (stack ~30k) i Węgry (30k), no i ja, #!$%@? Rzeczpospolita (50k wojska na tamten czas, świeżo po #!$%@? wojnie z Danią).

Biegam na granicy z Rosją jak #!$%@?, rozwalam im stacki ~30k (+33% cavalry combat ability to bohater, na którego nie zasługujemy). Nie patrzę nawet na Południe, tylko słyszę wrzaski dymanego w dupę Bizancjum i tupot nóg Węgrów. Udało się okupować St. Petersburg, Rosja podpisała pokój (dawaj złoto komunistyczny śmieciu), dobra. Wbijam na Południe, Turcy biegają po całych Węgrzech i przy okazji po moim terytorium, Bizancjum to smutny kadłubek i płacze w kącie, Erdogan okupuje stolicę Węgier (#!$%@?.gif), Czechy nie wiedzą co ze sobą zrobić, chodzą od prowincji do prowincji ze swoim stackiem.

Austria stoi na granicy ze swoim stackami 30k + 10k, a we Wiedniu ma sznycle i pierogi, co jakiś czas rzuca mi złotem w formie prezentu.

Wskaźnik manpower wynosi potężne 0 (ehehe), #!$%@?, Polska najemnikami stoi. #!$%@?łem najemników by mieć ~50k stack, wlatuję na Węgry - szybko odbić stolicę, bo kolega już ma coraz bardziej wypchane nogawki. Siedzę całym #!$%@? stackiem 50k na stolicy Węgier, no i oczywiście Czechy #!$%@?ą się w stack 4k Turków, gdzie dwie prowincję dalej krąży stack 39k z czołgami i helikopterami. Biegnę na złamany ryj do tych niedopieczonych knedli, jak jestem prowincję przed Czesi wygrywają bitwę. Trzeba zaznaczyć, że stoją teraz na wzgórzach gdzie od Turków dzieli ich rzeka. Turkowie dalej idą na Czechy. #!$%@?, to jest ten moment, #!$%@? się całym stackiem w góry, Turkowie mają -2 do walki od terenu. Dołączają Węgry, pojedynek 70k vs 39k, Turcy podbijają do 50k. Zostaliśmy zaorani aż strach, Węgry się rozpłakały i #!$%@? mówią, że już się nie bawią i podpisują sojusz, moja armia #!$%@? chiński marsz śmierci z Turcji do Gdańska, Austria rzuca złotem, Czesi wracają do siebie, #!$%@?ą się znowu bezmyślnie w jakiś stack Turków, podpisują sojusz i idą do domu. Słyszę w HRE nerwowe pomruki i zduszony śmiech, co jakiś czas pojawia się propozycja pożyczki od jakiegoś OPM. Do dupy sobie nasypcie dukatów.

Biorę dwie pożyczki po 400+ złota, #!$%@? najemników ile Europa daje, Erdogan robi mi Blitzkrieg na granicy. Wbijam w stack 29k ze swoim 40k, udało się wygrać (w wyobraźni już odbieram #!$%@? wszystkie greckie core'y), na scenę wbija #!$%@? geniusz strategii, trzygwiazdkowy Recep Tayyip Bonaparte (#!$%@?.gif), wyciera mną podłogę raz i drugi raz. Dostaję stab hita, bo wojna trwa za długo, tracę Konstantynopol + kolejną grecką prowincje, zostaje z pożyczkami u Żyda na #!$%@? 3000 dukatów, 10 war exhaustion i bezwartościowymi sojusznikami. Mehmed puszcza mi oczko i liczy na rewanżyk.
#eu4
johny-kalesonny - Ja #!$%@?, w 1.19 Turkowie są nieśmiertelni. #!$%@?.
Władcy średni...

źródło: comment_NzQOnFDSlErVDTl8q2K827XQZRM40ZrN.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: #!$%@? tam z ruskimi. U mnie zawsze w early game kebaby biorą sojusz z bagietami i trzęsą Europą aż miło. Oczywiście #!$%@? nic nie można zrobić bo połowa Europy Zachodniej to #!$%@? OPM Francji.
  • Odpowiedz
Niestety, ale zasada jest taka, że albo robisz takedown Osmanów na samiutkim starcie albo czekasz do około 1650 aż zwolnią. Pomiędzy jest ciężko bo w XVI najbardziej się rozpędzają. A w następnym patchu dostają jeszcze 33% siege ability buffa do pierwszych 150 lat gry xD.
  • Odpowiedz
@Sawik2003:
Co będzie miało znaczenie głównie jak człowiek bedzie nimi gral. AI raczej sporadycznie będzie imo zdobywało te bonusy. A człowiek innymi krajami może dostać bonusy, co się konkretnie w bitwach przydadzą
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny to chyba najlepszy AAR jaki czytałem.

A tak swoją drogą, ostatnio jak poszedłem na turka to mi się wydawało że coś słabe te jego stacki. Ale to chyba dlatego że był 1700 rok i grałem Prusami...
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Nienawidze wojen z kebabami, bo maja #!$%@? za duze ziemie w #!$%@? manpower i do tego zajebistych wladcow. Wegrow lepiej olac, lepiej zajac ich ziemie. Co do ruskich to ewidentnie zepsules, jak ktos wspominal nie mozna pozwolic zajac im nowogrodu. Ogolnie warto poczekac az turasy beda mialy wojne z kims i wtedy wbic na ruskich i im podebrac ziemie. Do tego warto turasom robic kolo piora i psuc reputacje
  • Odpowiedz