Wpis z mikrobloga

@Shmit: ja jestem człowiek w świecie bywały i nie przywiązuję wagi do miejsca, dlatego tak z was pizgam - choby w moim rodzinnym mieście wymyślili lek na raka to bym się z tego powodu nie brandzlował, ale przypisanie sobie kebsa z frytkami to top kek na 100%, bo raz że co to za wyczyn (xDD), a dwa że to nieprawda obnażająca tylko wasz nieogar.
@Shmit: przynajmniej nie aż tak durny, żeby twierdzić że w szczecinie wymyślono fastfooda znanego w całej galaktyce od dziesięcioleci i że do tego należy go wpisać na listę "regionalnych specyfików" xD
@Shmit: Wszędzie. Może nie "na potęgę" bo przecież nikt normalny nie będzie się regularnie żywił takim gównem, ani wypychał takiego badziewia na piedestał przysmaku regionalnego, ale wszędzie można to zamówić odkąd pamiętam i odkąd w ogóle kojarzę jedzenie kebabów. Jak jeszcze w liceum byłem to na zadupiu takim jakim jest Toruń, można było w budzie zamówić kebsa z frytkami zamiast surowek, a "kubełek" od zawsze miał taki skład. Do tego poznań,
@Shmit: w ogóle nie wierzę w dyskusję jaką z tobą prowadzę, bo nie mieści mi się w głowie że Ty naprawdę uważasz to za jakiś regionalny ewenement, no #!$%@? abstrakcja nie do pojęcia
co jeszcze wymyśliliście? pizzę? chleb z masłem?
@Shmit: Choć nie przeczę, że nazwa "frytburger" może być wasza i wcześniej tego słowa nie słyszałem, co nie zmienia faktu że samo żarcie nie jest niczym oryginalnym i jeśli od dziś na pizzę będę mówił "geggfsege" to nie znaczy, że wymyśliłem pizzę.
nas je kebaby od zawsze a nie od 2010

@Shmit: no #!$%@? xD, pamiętam jak dziadek mi opowiadał jak w szczecinie #!$%@?ł kebsa 1939 w dniu wybuchu wojny