Wpis z mikrobloga

Z jakiegoś powodu często ostatnio mówi się o kryzysie na rynku gier wideo
Przeglądałem sobie chwilę temu listę gier, które na 3DSa wyszły w 2016 roku i muszę Wam powiedzieć, że jestem pod gigantycznym wrażeniem
3DS praktycznie w jeden rok dostał tyle wspaniałych gier, ile przez cały 2011, 2012, 2014 i 2015 razem wzięty

To zupełnie tak jakby wszyscy deweloperzy wyszli na raz i powiedzieli "No w zasadzie to pracowaliśmy od 3 lat nad tą grą i wreszcie jest gotowa", bo ostatni taki rok był w 2013, chociaż przyznam szczerze, że 2016 jednak pozamiatał (ʘʘ)

Poza masą, naprawdę masą Nindies o różnych stopniach zajebistości (patrzę na was, Pocket Card Jockey, BoxBoxBoy, Severed ( ͜͡ʖ ͡€)) wyszły w kolejności prawie chronologicznej między innymi gry takie jak:

Final Fantasy Explorers
Story of Seasons
Etrian Odyssey 2 Untold
Project X Zone 2
Pokemon Super Mystery Dungeon
Bravely Second
Hyrule Warriors Legends
Fire Emblem Fates... razy trzy
Kirby: Planet Robobot
Zero Escape: Zero Time Dilemma
Monster Hunter Generations
Metroid Prime: Federation Force
Ace Attorney: Spirit of Justice
Rhythm Heaven Megamix
Dragon Quest VII
Corpse Party
Chase: Cold Case Investigations
Pokemon Sun/Moon
7th Dragon III Code
Shin Megami Tensei IV Apocalypse

I powiem Wam że mam taki wielki backlog tych gier teraz, że sam nie wiem czy wyrobię się do Switcha, grałem tylko w połowę gier z tej listy, a już widzę że do kupienia mam jeszcze Yoshi's Woolly World, Dragon Quest VIII, Mario Sports Superstars, Fire Emblem Echoes i PikmJENY CZEMU JA SIĘ HAMUJĘ NO KURDE NO XD

KOCHAM CIĘ 3DSIE PIJ ZE MNO KOMPOT JA NIE MOGE
W JEDEN ROK 3DS STAŁ SIĘ MOJĄ ULUBIONĄ KONSOLĄ WSZECH CZASÓW ()()
Próbowałem robić sobie rankingi gier roku w głowie ale NO SIĘ NIE DA BO Z PIĘĆ GIER POSADZIŁEM NA DRUGIEJ POZYCJI ZARAZ PO SMTIVA

Nigdy jeszcze nie grałem nie tylko na 3DSie, ale i na innej konsoli tak dużo jak na 3DSie w 2016 roku
3DS jest teraz prawdopodobnie najbardziej hardkorową konsolą na rynku, skończyły się Mariany, czas na ostre grindowanko (ʘʘ)
Tyle wieczorów spędzonych z czekoladą na gorąco, eksplorując nowe światy, słuchając muzyki z tych gier, patrząc na arty z gier na Pixiv, stałem się jednością z moim New Nintendo 3DSem XLem
Z momentów których na pewno nie zapomnę w grach z 2016 roku to:

- ten moment, w którym dałem się cały owinąć w bańce zajebistości chroniącej mnie przed światem zewnętrznym gdy wszedłem do pierwszego dungeona w Etrian Odyssey 2, jeny, dosłownie doznałem eargasmu jak to usłyszałem, nie udało mi się przejść EO2, ale ta gra siedzi w mojej głowie cały czas i kiedyś na bank ją skończę ʕʔ

- ten moment, w którym skończył się chapter 4 w Bravely Second, gdy gra zostawiła mnie z zadaniem #!$%@? czwartej ściany, gdy uświadomiłem sobie jaką ta gra dała mi w tym momencie władzę nie mogłem przestać skakać dookoła jak Etika i drzeć się wewnętrznie "HERE WE GO MY BOYS HERE WE FREAKING GO" ()
Jeny, jeden z najlepszych plot twistów roku, naprawdę

- ten moment, gdy doszedłem do ostatniego rozdziału w Fire Emblem Fates, muzyka zamilkła, przewinęło się kilka dialogów i nagle dostałem ciarek, słuchawki zaczęły dystrybuować złoto, a ja odłożyłem ręce z konsoli i zachwycałem się przez chwilę tym ulotnym widokiem, na który wiedziałem że w pełni zasłużyłem, kurde, zakończenie Fates jest tak bardzo wynagradzające (ʘʘ)

- te dziesiątki godzin, które spędziłem słuchając podcastów i bijąc ze znajomymi potwory w Monster Hunterze Generations, składając sobie armorki z Samus i bezowocnie próbując oszukać desire sensor ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- ten moment, w którym w ostatniej sprawie Ace Attorney Spirit of Justice podczas Investigation pierwszego dnia gra zmieniła się przez dłuższą chwilkę w Profesora Laytona, zrobiło mi się tak cieplutko, tak przyjemnie, nie spodziewałem się, że tak dobrze będzie to do siebie pasować, ale to był chyba najlepszy segment całej serii Ace Attorney, lepszy nawet niż ten segment przed morderstwem w Bridge to the Turnabout, cholercia (ʘʘ)

- ta niesamowita walka z Gladionem przed ligą Pokemon, gdy zdałem sobie sprawę ile razem przeszliśmy i jak bardzo te Pokemony miały lepszą fabułę niż jakiekolwiek Pokemony wydane na 3DSa, patrzenie na jego skład i jego Pokemony, a wśród nich te, które ewoluują przez szczęście, było naprawdę bardzo wynagradzające ( ͜͡ʖ ͡€)

oraz

- Shin Megami Tensei IV Apocalypse. Cała gra. Bezsprzecznie, bezdyskusyjnie, moja gra roku na 3DSa i jedna z top10 gier w jakie grałem kiedykolwiek. Przechodziłem całą grę na najwyższym poziomie trudności, bo jedyne różnice w poziomach trudności to ile czasu spędzisz w tym genialnym RPGowym sandboxie craftując różne taktyki walki na różnych przeciwników. Bogata paleta kolorów i obłędnie dużo efektów graficznych podczas walk, TEN KLIMAT, wiele niespodziewanych zwrotów akcji, postaci które zachowują się jak bohaterowie The World Ends With You no i ten gameplay... po prostu miód (ʘʘ)

Nigdy nie miałem dość grindowania, bo po prostu każda walka na tym poziomie trudności jest inna (ʘʘ)
A gdy już dojdziesz do dungeona w którym dostajesz wielki difficulty spike i do tego jeszcze Boss Rush, siadasz przed kartką papieru i piszesz taktyki, które trenowałeś wcześniej przez dziesiątki godzin, dodajesz buffy, odejmujesz wpływ potencjalnych debuffów, liczysz stosunek HP do damage i bez przerwy zadajesz sobie pytanie "a co by było, gdyby...?" które chwilę później testujesz w grze
Naprawdę dawno nie czułem tak wielkiej potrzeby pisania taktyk na kartce co w SMTIVA ( ͜͡ʖ ͡€)

Więc no
Nie jestem dobry w podsumowaniach xD
Nie żałuję nawet grosza wydanego na Nintendo 3DSa ( )
Achhh, żeby tylko Nintendo Switch kontynuował spuściznę Nintendo 3DSa, tylko tyle, jeszcze jedne Pokemony, jeszcze jedno Xenoblade, jeszcze jedno Bravely, jeszcze jeden Fire Emblem, jeszcze jedna gra z serii Warriors, a naprawdę będę w niebie ()
#nintendo #3ds #konsole #gry #podwyzszaniepoziomumirko #thebestof3ds
j.....b - Z jakiegoś powodu często ostatnio mówi się o kryzysie na rynku gier wideo
...

źródło: comment_4vKXCi0dm7yU7CldzP2KdWxmqhLNDYmG.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
@joookub: Do twojej listy dopisałbym jeszcze Dragon Ball Fusions :3
@serekenha: Przecież to była dobra gra, nie tylko jak to szymbar piszę pierwsza połowa. Ta gra zrobiła coś co nie robi żadna gra, oszukała nas i powiedziała, że jest wszystko zależy od przypadku, od losowości. Wmawiała nam to przez całą grę :)
  • Odpowiedz
@pandapl: Nie była, nie będę bronił tej gry i jest mi bardzo przykro że powstała, szczerze mówiąc wolałbym aby nie powstała, bo choć całkiem całkiem jako standalone gra, jest to obraza dla serii Zero Escape i gigantyczny środkowy palec we wszystkich fanów serii ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Z takich momentów które bardzo mnie #!$%@?ły to

  • Odpowiedz
@pandapl: podsumuję całą grę:

C O M P L E X M O T I V E S

Każda postać zachowywała się jakby nie miała mózgu, animacje były tragiczne, sceny były tak mocno cringowe, że bardziej się nie dało, po VLR mieliśmy dostać finał genialnej historii, a wyszło... gówno. Eric i Mira to była taka tragedia, ogólnie cały Team Q. Rozgrywka i to skakanie ciągle było tak do dupy, wolałem
serekenha - @pandapl: podsumuję całą grę: 

C O M P L E X M O T I V E S 

Każda p...

źródło: comment_IOfF0kpwLvSSf1XaZc764RLDsvQhzjnQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@pandapl: decision game, który w ogóle nie miał znaczenia, bo i tak zaraz skakałeś zrobić co innego, nie wspominając, że te decyzje nie miały żadnej wagi, nasranie na całe morphogenetic fieldsy totalnie


Tak jak napisał @joookub, totalne olanie zakończenia VLR było tak złym pomysłem... Miałem taki hype po przejściu VLR, a po odpaleniu ZTD się załamałem.
  • Odpowiedz
@joookub: Gier jest sporo ale czesc z nich to rimejki jak Etrian Odyssey czy Dragon Quest Monster Terrys Wonderland 3D ktory jest tylko JAP ale majac haxa gramy wersje z tlumaczeniem (podoba mi sie, takie Pokemony ale jakies inne). Nie znaczy to ze te rimejki sa zle, wspomiany DQM z GBC to gra ala Pokemon, na 3DS to jest w pelni 3D.

Gier jest sporo jesli chodzi o cale zycie
  • Odpowiedz
@puldo: Panie, w tamtym roku odgrzebałem też Vitę, nie wiem na co narzekasz, Steins;Gate 0, Odin Sphere, Trails of Cold Steel 2, Root Letter, Psycho-Pass, Severed, całe wsparcie od Limited Run Games, jeszcze teraz wychodzi Fate/Extella i nowy Atelier, a zaraz Akiba's Beat i Danganronpa v3, czego chcieć więcej? (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@joookub: No niby tak, ale ja to bym w Gravity Rusha 2 sobie zagrał :D A tak na poważnie to nie jestem może w jakiejś głębokiej rozpaczy, bo z anime za pan brat od końca gimnazjum (a tymczasem studia się kończą i nic się nie zmieniło) więc gier rodem z Japonii się nie boję, choć trochę mi brakuje takich bardziej w zachodnim stylu. Nie zmienia to jednak faktu, że nowego
  • Odpowiedz
@puldo: Mówisz o Personie 5? Wychodzi za trzy miesiące tylko na PS4 ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie wiem czego się bać w japońskich grach, japońskie gry mają z reguły unikatowy gameplay i do każdej nowej gry wchodzisz jak do nowej książki... znaczy w formie eBooka, żebyś nie mógł widzieć ile ona ma stron ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Panie, Odin Sphere i Trails
  • Odpowiedz