Wpis z mikrobloga

@SkinnerBox: nei wydaję mi się, że to takei spoko. Co innego jakieś solowe tańce, a co innego takie typowo towarzyskie.

Pójdźmy w drugą stronę jakby on się zapisał i tańczył z jakimś różowym, miałąbyś coś przeciwko xD?
  • Odpowiedz
@SkinnerBox: ja miałam taką propozycję i się na nią zgodziłam z miejsca, mimo że nie wypaliła. Rzadko kiedy sama cokolwiek inicjuję, ale gdyby ktoś zaproponował mi robienie czegoś, co chciałabym robić, a czego nie znosi mój niebieski - dlaczego miałabym się ograniczać? Oprócz związku masz też swoje własne życie.
  • Odpowiedz
@NiebotycznyWojciech: nie nie, to inżynier kosmonautyki, jest najukochańszy na świecie bardzo dużo w nim życia kiedy idzie o kwestie kosmosu, uprawy ostrych papryczek i paru innych super spraw, daleko mu od wypalenia po prostu nie umie w komplementy i kwieciste wyrażanie aprobaty :)
  • Odpowiedz
@emcter: w sumie nawet bardziej traktuje to jak sport, musiałam zrezygnować z treningow i mocno odbiło się to na zdrowiu, szukam lżejszej formy aktywnego spędzania czasu
  • Odpowiedz
@SkinnerBox: Mnie niesamowicie śmieszy jak ludzie mówią, że taniec to od razu bolec/pieróg i zdrada xD. Fajnie jest potańczyć i spontanicznie i jakiś specjalny taniec. Normalna sprawa. A taki Lindyhop to już w ogóle mega ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz