Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy można być jeszcze większą żeńską stuleją?
Mam 25 lat, pierwszy raz mam okazję na te słynne #seksy ale nie skorzystam, bo mam za dużo kompleksów. #logikarozowychpaskow #tyleprzegrac

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 41
ale nie ma żadnego faceta, którego kocham


@AnonimoweMirkoWyznania Co do dziewictwa to chill, rzekłbym że wielu u kobiet to nawet ceni, a już na pewno nie ma faceta którego stanowiłoby to problem. A co do miłości to wiesz, może za dużo oczekujesz. Jak tak patrzę po ludziach to taka namiętna miłość od pierwszego obejrzenia i pełna uniesień to chyba tylko w filmach rodem z hollywood. Może po prostu poszukaj kogoś w kogo
@rraaddeekk: ile miałeś w życiu dziewic po 20-tce?

Bo ja 3 i z żadną nie było nic "nie tak" bardziej, niż ze znanymi mi dziewczynami, które dziewictwo traciły w wieku 14-19 lat.
@rraaddeekk: najstarsza, z którą ja miałem do czynienia, miała 24 lata. Po prostu nie trafiła na właściwego mężczyznę, z którym mogłaby być w związku.

Porządna, wartościowa dziewczyna. Uroda, seksapil, powodzenie u mężczyzn. Zero stulejarstwa. Po prostu za wysokie wymagania jak na ludzi, których poznawała.
@rraaddeekk No ja raczej nie jestem w pozycji z której mógłbym to oceniać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jasne że dziewczyny mają znacznie prościej, ale w przypadku bycia nadmiernie nieśmiałym i trochę wycofanym społecznie, to nawet to nie pomoże i one też mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera.
wiem, że i tak nic z tego nie będzie


@AnonimoweMirkoWyznania Bo?
Choć po części to Cię rozumiem bo w pewnym sensie mam podobnie - myślę że nawet jak po 1000 prób któraś w końcu odpisze i ogromnym wysiłkiem uda mi się zorganizować jakieś spotkanie, a może nawet kolejne to ten cały wysiłek wydaje mi się daremny, bo jestem prawie pewien że w pewnym momencie podtrzymywanie znajomości będzie dla mnie zbyt dużym obciążeniem
@PokeFapper dziewczyny mają prościej?
Wydaje mi się, że jedna trudniej.
Raczej w naszym społeczeństwie panuje zasada, że to facet inicjuje "te sprawy".
Jeśli kobieta nawet ma ochotę, to czeka na ruch faceta.
Dlatego uważam, że facet ma łatwiej, bo sam inicjuje.
Jeśli kobieta nawet ma ochotę, to czeka na ruch faceta.


@rraaddeekk: Chyba się nie dogadaliśmy. Chodziło mi o bardziej o podryw, o wejście z kimś w związek a nie o sam seks. Cicha, nieśmiała, zamknięta w sobie introwertyczka i tak będzie miała adoratorów (pomijamy tutaj kwestie wyglądu, skupiam się na kwestiach charakteru), natomiast jeśli facet jest taki to... ma duże szanse powiększyć grono czarodziejów.
@rraaddeekk: To zależy od indywidualnych predyspozycji, a jak nie daj Boże dojdą do tego jakieś niekorzystne okoliczności typu depresja czy ubóstwo to chłopina ma prze... Chodzi mi o to że facet musi udowadniać że jest godzien kobiety i rywalizować o nią z innymi, a jak niby ma to zrobić zdołowany, trochę wystraszony i z niska samooceną? Żeby w ogóle myśleć o kobietach to musi najpierw sam "wyleczyć się" z tych problemów,