Wpis z mikrobloga

@pcstud: Wiem, ale wyszedłem z założenia, że starczy mi on na dłużej, a jak kupię sobie nowe skórzane buty, to i tak będę musiał je konserwować, żeby jakoś wyglądały ;-).
@Speedy: Na przyszłość podpowiem że etalon noir mydło Saphira tez jest bardzo dobre i trochę tańsze, a lustro da się wyciągnąć tylko jednym rodzajem pasty woskowej, nie trzeba dwóch. Poza tym nie ma potrzeby stosowania tłuszczu, chyba że buty trekkingowe albo tragicznie przesuszona skóra. Tłuszcz działa głównie na pory skóry, rozluźnia i rozmiękcza jej górną warstwę, poza tym utrudnia zrobienie lustra. Polecany przez Dandy'ego krem nawilża, odżywia i uelastycznia skórę, impregnację
@Xune: Dzięki za porady. Moje buty w zasadzie są na tyle wyeksploatowane, że obawiam się, iż mogę nie uzyskać aż tak dobrego efektu, jak w artykule na blogu. Chodzę w nich prawie cały czas w okresie jesienno-zimowym od 3 lat lub nawet dłużej. Już 2 razy w nich podeszwę wymieniałem u szewca. Ostatnio też podeszwa zaczęła nieco pękać na bokach. Nie przeszkadza mi to, że akurat te buty nie są perfekcyjne