[jarezz]

Mirki z #budownictwo (i nie tylko) tutaj wasz mirko #bhp - uważajcie na siebie i myślcie co, gdzie i jak macie zrobić w pracy. Wiem, że w wielu firmach jest to nie do pomyślenia ale prawo (kodeks pracy) gwarantuje wam brak konsekwencji za odmowę wykonania polecenia służbowego jeśli warunki albo sama czynność wg was zagrażałyby życiu lub zdrowiu...

Niby codziennie BeHaPowiec tak gada, ale jednak nie wszędzie i do wszystkich to dociera. Niestety finał jest taki jak tutaj.

[0nly]

@jarezz: Pamiętam jak kiedyś robiłem pomiar przyłączy przy jakieś budowie. Niesamowita jest kreatywność budowlańców, którzy montowali coś na wysokości siedząc w łyżce koparki bo nie chciało im się dzwonić po podnośnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jarezz]

@0nly: niestety ale ta kreatywność objawia się najczęściej negatywnie - w moich oczach oczywiście. Na krótką metę nadzór ją akceptuje bo "produkcja idzie".

[0nly]

@jarezz: Moje zdanie na ten temat też jest negatywne, ale jak to mówią "nie mój cyrk, nie moje małpy".

[Jestem_tu_nowy]

@jarezz: wszystko jest fajnie na budowie dopóki się coś przykrego nie #!$%@?. W swoim życiu przerobiłem parę miesięcy na budowie, co tam się #!$%@?ło to głowa mała. Alkohol od samego rana? Proszę bardzo. Szelki? Kaski? A na co to komu?

[jarezz]

@Jestem_tu_nowy: teraz z używek to nie alko jest największym problemem, bo ono jest już prawie nieobecne, a stanowią go wszystkie substancje zakazane ustawą o zwalczaniu narkomanii. Dlatego coraz częściej są na budowach multitesty obecne.

[Jestem_tu_nowy]

@jarezz: ja pracowałem raczej z Januszami mającymi >40 lat, więc narkotyków nie brali.

[jarezz]

@Jestem_tu_nowy: no to teraz miałbyś niespodziankę... wiek w tym wypadku granicą już żadną nie jest

[Jestem_tu_nowy]

@jarezz: ale narkotyki są droższe niż alkohol, więc pewnie koledzy z budowy nadal piją. Rano zaliczka 20 zł od szefa, za to kupione 200ml wódki i 4 piwa to norma.

[jarezz]

@Jestem_tu_nowy: na domkach jednorodzinnych pewnie tak. Tam gdzie ja obsługuje budowy (przemysłówka najczęściej) to już nie przechodzi od dawna. Większa mieszkaniówka z tego co wiem, też już rzadko.

[Jestem_tu_nowy]

@jarezz: no w firmie w której pracowałem szef brał raczej budowy, które dało się wykonać w parę miesięcy przez ekipę ~10 osób, często to były rozbudowy hal / zakładów produkcyjnych zaprzyjaźnionych właścicieli firm.

[jarezz]

@Jestem_tu_nowy: tu z alko w takim razie się zgodzę - jest nagminne.

[Jestem_tu_nowy]

@jarezz: bardzo dołująca była praca z takimi Januszami alkoholikami bez perspektyw. Więcej niż pół roku pod rząd to bym nie wytrzymał, załamałbym się.

[tepiciel_absurdow]

@jarezz: Duża budowa mieszkaniowa, generalny duża firma, podwykonawcy też sprawdzeni, a któregoś razu pół dnia robotnicy się nie pokazywali by objawić się czołganiem do samochodu na koniec dnia.

[jarezz]

@tepiciel_absurdow: hmmm... zdarza się... z mojego doświadczenia raczej wyjątek, który potwierdza regułe ( ͡° ͜ʖ ͡°)