Wpis z mikrobloga

Zdrowie jest lewackie.

> Minister Szyszko najwyraźniej wychodzi z założenia, że najlepszym sposobem na pozbycie się gorączki jest stłuczenie termometru. Ministerstwo Środowiska nie zamierza obniżyć poziomów dla ogłaszania alarmu smogowego, mimo że w Polsce przekraczają one blisko 10-krotnie stężenia dobowe pyłów dopuszczane przez WHO! Uzasadnienie? Za często musiałoby ono ogłaszać alarmy smogowe. #smog #walkazesmogiem

Tom_Ja - Zdrowie jest lewackie.
 > Minister Szyszko najwyraźniej wychodzi z założenia...

źródło: comment_wR6awABbsJx9dnOCCNfsLIpp2lGa3w4r.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poniekąd słuszna decyzja. Dlaczego? Jeśli alarm smogowy ogłasza się 3x w tygodniu, ludzie przestają na niego zwracać uwagę. I kiedy alarm będzie raz o mocniejsze przekroczenie norm - ludzie go zignorują jak kolejne. Nie w alarmach problem, ale w piecach i braku świadomości społecznej. W temacie czym nie należy palić oraz dlaczego warto zainwestować w gaz. Plus - w ostatnim tygodniu wielu ludzi odkryło, że można takie rzeczy jak palenie kabli w
  • Odpowiedz
@lavinka: Co?! To ludzie mają nie wiedzieć, że wypuszczają dzieci na powietrze tak toksyczne jak dym papierosowy? Mają nie czuć powagi zagrożenia? Mają nie kupować całej rodzinie masek? Sytuacja w Polsce jest poważna, codzienny alarm i przepisy zmuszające w trakcie alarmu do ograniczania czasu działania szkół, przedszkoli(!), wjazdu samochodów do centrum miasta - to uświadomiłoby ludziom, że to nie jest chwilowa moda tylko jeden z najpoważniejszych problemów w Polsce. I
  • Odpowiedz
@CrtZ: Nie. Jeśli ludzie codziennie rano przeczytają news o tym, że jest smog i że ich dzieci są zatruwane, to najdalej po drugim miesiącu przestaną na niego zwracać uwagę. Na przykład mieszkańcy Krakowa.
  • Odpowiedz
@CrtZ: Taaak, akurat bo uwierzę, że zostaną w domu z dziećmi i przestaną chodzić do pracy. A pracodawca im pozwoli nie przychodzić z powodu smogu przez 300 dni w roku.
  • Odpowiedz
@CrtZ: Kto się będzie domagać i jak? Co ma zrobić rząd? Przecież jedyne, co może, to podwyższyć podatki. Ludzie będą jeszcze biedniejsi i jeszcze więcej będą palić śmieciami. Wiesz, że u mnie są dwie tury śmieciarek? Jedna normalna, fruga to ludzie, którzy przychodzą po nie, by nimi palić w piecu.
  • Odpowiedz
@CrtZ: Ale taka jest prawda. Jeśli służby mające możliwość karania mandatami za smrodzenie - tego nie robią, to co właściwie pozostaje? Rząd woli umrzeć niż opuścić podatki o pół procent. No to pozostaje łoić bogatych i pożyczać na kary od unii. :)
  • Odpowiedz
@CrtZ: Ha ha ha. Od kiedy to buspas wpłynął na palenie śmieciami? Od kiedy to plakat spowodował, że ktoś zaczął przestrzegać przepisy? Dopłaty do pieców gazowych są od dawna, nikt ich nie bierze, bo za duży koszt roczny ogrzewania gazem. Straż miejska powinna, ale tego nie robi, jak zamierzasz ją zmusić?
  • Odpowiedz
@xqwzyts: No o tym mówię. Miesiąc trąbienia o smogu w Warszawie i ludzie już zaczynają ignorować. Trochę hałasu z dofinansowaniem do pieców, kropla w morzu potrzeb, najpóźniej w marcu już nikt nie będzie pamiętał. Tak to jest, jak się walczy ze skutkiem, miast z przyczyną.
  • Odpowiedz