Wpis z mikrobloga

@Logik_: Jesteś oryginalny, nie spotkałem dotąd nikogo, dręczonego przez maski Gombrowicza (grammar nazi #!$%@?!). Więc śmiało, wysnuj swoje własne przemyślenia z tego, być może są one kluczem do czegoś ważnego w Twoim życiu.
  • Odpowiedz
@Syntax nie no, poprostu uważam że każda rzecz jaka powiem, zrobię czy wymyślę nie jest czymś nowatorskim. Chociaż nie wiem jakbym się starał i tak przybiore maskę osoby która stara się na siłę być inna xD więc poprostu sobie funkcjonuje i nie staram się być wyjątkowy, co też mnie #!$%@? bo zakładam maskę osoby która chce być normikiem. Nawet to co teraz tutaj pisze nie jest w 100℅ moim przemysleniem, tylko osoby
  • Odpowiedz
@Logik_: Hahahahaha
Jednak to co opisałeś jest czymś specyficznym i poniekąd oddałeś istotę czegoś co Cię męczy, zatem nie założyłeś maski, jedynie wyraziłeś lęk przed jej zakładaniem. A nasza dyskusja tej czynności z Twojej strony nie wymaga. Więc co sprawia, że wydaje Ci się że zakładasz maskę? Wyraziłeś to co chcesz, zatem to nie jest maska.
  • Odpowiedz
@Syntax tak szczerze to sam nawet nie wiem do czego dążę, poprostu czasami mnie taka myśl nachodzi że cokolwiek bym nie powiedział to i tak #!$%@? w piach bo to nie jest coś prosto odemnie. Ale w sumie chyba jeszcze chyba nawet nie wiem co chciałbym powiedziec.
Zdiagnozowane #!$%@? xD ale tylko w srodeczku
  • Odpowiedz
@Logik_: Pomogę Ci. Zapewne chodzi Ci o kwestie deterministyczne, że wszystko co robisz, co powiesz i tak w jakimś sensie zostało wcześniej ukształtowane, lub nieświadomie wpojone. Chcesz porozmawiać tak naprawdę o wolnej woli.
  • Odpowiedz
@Syntax xD nie do końca, nad kwestiami wolnej woli Boga etc. Nie myślę i raczej nie zamierzam, tak mnie naszło dziś.
Nie czuję żebym potrzebował pomocy, dobrze mi się żyje i nie przeszkadza w funkcjonowaniu, poprostu czasem mnie takie refleksje nachodzą.
Może jak trochę podrosne i poznam życia XD to światopogląd mi się zmieni
  • Odpowiedz
@Logik_: Mówisz o poczuciu że cokolwiek robisz, związane jest to z pewną maską jaką musisz zakładać... Otóż nie musisz, a raczej jeśli będziesz kiedykolwiek zakładał maskę, to tylko taką która będzie Twoją, którą świadomie stworzysz, ale nie będzie ona ani zła ani dobra. Nie da się żyć bez maski, ona jest naturalnym pancerzem przed negatywnymi wpływami ze strony innych ludzi. Zawsze jednak poznasz osoby, przed którymi tę maskę zrzucisz niemal zupełnie.
  • Odpowiedz
@Logik_: Kto wie, może to moja własna maska... Bez masek życie byłoby nudne. Wszyscy bylibyśmy identycznymi, świetlistymi istotami ze skrzydełkami ;) Pojęcie maski w ogóle nie do końca oddaje to co próbuje odzwierciedlać. W głębi serca wszyscy jesteśmy tacy sami. Doświadczenia, wiedza, świadomość, sprawiają subtelne różnice, tworzą coś w rodzaju maski. Tak samo jak historia w sensie geologicznym, tworzy kolejne warstwy, fałdowania, pokłady skał. Jądro ziemi jednak pozostaje niezmienne. Z wiekiem
  • Odpowiedz
@Syntax: @Logik_: Świadomość doświadczająca się przez najrozmaitsze formy, przez pryzmat tych form zaczynająca doświadczać samą siebie w iluzoryczny sposób. Pod płaszczykiem ekspresji będąca tym samym w esencji. Chcesz odnaleźć prawdę? Nie możesz, bo nią jesteś. Ceną odkrycia będzie poświęcenie wszystkiego innego czym myślisz, że jesteś. Całego tego konstruktu osobowości uwarunkowanego kulturowo na bazie którego doświadczasz zniekształconą rzeczywistość. Pragnień, lęków, przywiązania, utożsamiania, poglądów i reszty złudnej wszechrzeczy podlegającej Chronosowi. A to
  • Odpowiedz