[BQP]

o ja #!$%@?ę, ale mnie chwycił skurcz na wysokości żeber. I nie chce puścić... Macie jakieś pomysły?

[bardzospokojnyczlowiek]

@BQP: zmora Ci na piersi siadła

[X.....a]

@BQP: Albo przeskoczyło Ci żeberko albo masz zawał/stan przedzawałowy. Jeśli za chwile nie przejdzie dzwoń po pogotowie.

[BQP]

@bardzospokojnyczlowiek: zmora na zmorze?

[B.....1]

@bardzospokojnyczlowiek: nie ma takiego czegoś.

@BQP: Masuj. Nie pij tyle kawy i zaaplikuj sobie magnez.

[BQP]

@kravi93: zapalenie płuc to raczej nie, bom zdrowy jak ryba.

@Xanthia: weź mnie nie strasz. Na razie przestało "trzymać" ciągle, teraz tak pulsuje. Skurcz, rozkurcz. Chyba przechodzi. Ale nikomu tego nie życzę.

[X.....a]

@BQP: Nie straszę Cię. Żadnego bólu w okolicach klatki piersiowej nie wolno bagatelizować. Szczególnie nagłego.

[BQP]

@Bociek01:

Masuj. Nie pij tyle kawy i zaaplikuj sobie magnez.

Cholera, faktycznie żłopie kawę jak mój seat paliwo. Dzięki za info.

[BQP]

@Xanthia: zastosowałem się rady @Bociek01: i faktycznie przechodzi.

[X.....a]

@BQP: Oby to pomogło.

[BQP]

@bardzospokojnyczlowiek: @kravi93: @Xanthia: Chyba będę żył. Jak wiedza płynie z tego wpisu? Jak masz skurcza to masuj. Dziękuję za uwagę i troskę :)

[bardzospokojnyczlowiek]

@Bociek01: serio?

[budyn78]

[*]