[YouHadControlOfThisShipTheWHOLEtime]

#gownowpis #ankieta #pytanie #tabu #zwyczaje

Długo myślałem jak tą czynność ładnie ująć ale nic nie wymyśliłem i napisałem normalnie..

Sraliście kiedyś na dworze ?

Mi się parę razy zdarzyło i zawsze chodziło o sraczkę, bo tego się nie da trzymać.

Pamiętam kiedyś na wycieczce szkolnej, po obiedzie w jakiejś jadłodajni, że to tak ujme.. i sporo osób pogoniło później.. Na zmiany chodziliśmy do lasu.
No i też parę razy w krzakach, ostatnio, jakieś 4-5 lat temu to sobie nawet kibel zbudowałem.. mieliśmy taką zajebistą miejscówkę, i często tam robiliśmy ogniska itd.. spędzało się tam po kilka dobrych godzin, coś mnie zaczęło wiercić, myślę przejdzie nie przejdzie.. uj, buduje kibel, bo nie lubię kucać, były jakieś pustaki, wyrównałem na szybko podłoże pod pustaki, ułożyłem... na to położyłem oponę samochodową, nazrywałem sobie liści winogrona bo duże... i poszedł.... było całkiem wygodnie, nawet lepiej niż na zwykłym kiblu bo opona dobrze amortyzowała. Tylko komary żarły.

[soqwd]

@YouHadControlOfThisShipTheWHOLEtime: Panie mnie kiedyś tak przycisnęło że za papier toaletowy posłużyła chyba wyrzucona nieopodal parasolka!

[turok2016]

@YouHadControlOfThisShipTheWHOLEtime: sranie kucając jest zdrowsze niz takie na kiblu