Wpis z mikrobloga

Najlepszy byłby znowu Ricky Gervais, szczególnie teraz, kiedy rok 2016 był taki dziwny dla Amerykanów. Przy okazji mógłby dobrą bekę skręcić ze Streep xD

Ale z tym wymuszonym śmiechem u Fallona to nie macie racji. On zawsze taki był, bardzo łatwo go rozśmieszyć. Pewnie jakiś guz w mózgu czy coś.