[poucette]

Wróciłam z usuwania ósemki, jeszcze żyję. Przestaję czuć połowę twarzy. Cały zabieg trwał jakieś 20 minut. :O
Jestem tylko ciekawa, jak będzie, jak znieczulenie zejdzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[poucette]

@soft1house: Dostałam antybiotyk na recepcie od razu, więc chyba tu jestem zabezpieczona :)

[Precypitat]

Obyś miała słomki

@GRBAS: tak właśnie wyrywa się skrzepa i zostaje z suchym zębodołem :)

[GRBAS]

@Precypitat: To to nie chodzi o to, że kieruje się słomkę na drugą stronę niż wyrwany ząb i małymi łykami pije?

[d.....a]

@poucette: mi po usuwaniu ósemki jeszcze zalecono ziołowe płukanki (min. dobę po wyrwaniu żeby nie wypłukać skrzepu). No i zmrożona butelka z wodą jest bardzo dobrą poradą, polecam również, ja za poleceniem niebieskiego ubrałam rękawicę kuchenną żeby sobie ręki nie odmrozić. No i ze snem problemów nie miałam czego i Tobie życzę :)

[d.....a]

@GRBAS: wydaje mi się że chodzi o to, że jak się pije przez słomkę to podczas ssania wytwarza się podciśnienie i skrzep może wypaść, więc lepiej zaczekać zapobiegawczo aż będzie bezpieczny bo rurka sama w sobie jest super metodą żeby unikać kontaktu pokarmu z raną.

[Precypitat]

@GRBAS: @dziewczyna_feynmana: dobrze napisała. Tylko ja sądzę, że prędzej skrzep będzie bezpieczny przed resztkami jedzenia, niż przed siłą ssącą, zatem powstrzymałbym się od takich pomysłów w ogóle.