Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy był ktoś kiedyś w sytuacji, że druga osoba z czasem zaczęła być na was obojętna? Nie pokazywała, że się stara, że zależy. Ale mówiła, że kocha itd. Czy jest sens walczyć o kogoś takiego, gdy ja się staram i serio chce jak najlepiej a z drugiej strony jest tylko gorzej? Pierwsze związki, keidys wielka miłość i bycie najważniejsza osoba a teraz taka lekkość w odpuszczaniu spotkan.

#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 8
Teraz Szczęśliwsza: Tak. Mówił, że kocha, ale miał #!$%@? na wszystko. Byłam tylko sprzątaczką, kucharką i workiem na sperme. Wcześniej wielka miłość, a później #!$%@? go obchodziłam. Gdybym tego sama nie zakończyła, to tkwilibyśmy w tym dalej, bo było mu bardzo wygodnie. Smutna historia, ale prawdziwa. Puste słowa nic nie znaczą.

Zaakceptował: Asterling