Wpis z mikrobloga

@Vydra: kup porządny gaz a nie gówno które tylko rozwścieczy ewentualnego napastnika, a ten co masz wykorzystaj na trening, żebyś wiedziała jak go używać.
  • Odpowiedz
@ixyz: Żyję. Nikt nie sprawdzał bo po tym jednym walnięciu już nic się nie działo. Niebieski z daleka poinformował o fakcie policję i w razie powtórki mam dzwonić. Pozapalałam światło żeby potencjalny włamywacz wiedział, że tu bytuję.
  • Odpowiedz
@ixyz: polecam produkty z USA, Sabre Red albo FOX Labs (niekoniecznie strumień mimo specjalnych dysz o dużym "świetle"), które na 100% spełnią oczekiwania, z budżetowych polskich jeszcze KO dawał radę, no i Police Magnum - ale był trzaskany w PL chyba też, nie wiem czy podróbki ale też dawały radę.

Poza tym dla kobiety która nie trenowała użycia gazu to tylko chmura, ewentualnie stożek żel, żeby nie musiała celować zbyt
  • Odpowiedz
@Ninik: To wtedy biada wydrze :(

@dzieju41: Nie jest. Jak była to wydygana zadzwoniłam do niebieskiego. Teraz bardziej kisnę z tego młotka, że może jednak kiedyś będzie mu dane wypełnić swoje pierwotne przeznaczenie.
  • Odpowiedz
@Vydra:
Panie a czy nie nastąpiło odprężenie materiału spowodowane zmianą temperatury?
Czasem szyby fajnie strzelają jakby ktoś zatrzaskiwał okno.

Poza tym zgaś światło w łazience skoro tam nie siedzisz trzeba oszczędzać prąd.
  • Odpowiedz