Wpis z mikrobloga

@bobsaltochlop: tak, byłam w grupie "doświadczeń" , kilka połamańców takich jak ja (złamanie otwarte wieloodłamowe całej goleni prawej w kilku miejscach- 8 śrub tytanowych plus blacha nazewnątrz) miało w ramach próby, eksperymentu założoną na wierzch nie dośrodka blachę. Śruby miałam 11 mscy, byłyby dłużej ale organizm zaczął odzucać, potem orteza i dalej kule, i tak 1,5 r całe złamanie plus po wyjęciu 6 mscy rehabilitacji (z kul do całkowitego samodzielnego
  • Odpowiedz
@Ev78: mialem pytac kto ci tak #!$%@? operacje, ale doczytalem, ze to eksperyment. Dziwne tylko, ze na krawedz tylna chociaz 1 wolnej sruby nie zalozyli. Tak z ciekawosci gdzie to bylo zakladane? I czy po operacji byl jakies unieruchomienie czy od razu moglas ruszac w stawie skokowym?
  • Odpowiedz
@su1ik: nie ruszałam stawem skokowym przez 13 mscy od operacji - 11 jak miałam śruby do wyjecia i potem kolejne dwa zanim mogłam ruszyć z rehabilitacją. Jestem zadowolona nawet, mogłam mieć krótszą bo w tym szpitalu coś ze mną zrobili a w poprzednim były cyrki... do tego gdzie miałam operację na własne żądanie się przenosiłam. Epopeję mogłabym o tym napisać.
  • Odpowiedz
@marek6699: tzn. ja poza zakrzepicą która w międzyczasie się wdała w nodze ze względu na zbyt malą dawkę clexane i opatrunki, pilnowanie sterylności nawet nie narzekam tak, bliżny mam pobolewa, mam zrosty to mi zostało. A złamanie dwa lata temu, w sylwestra będą równo dwa lata od operacji.
  • Odpowiedz