Wpis z mikrobloga

#fizyka Jest tu ktoś ogarnięty z fizyki, bo mnie zastanawia scena z filmu ,,Pasażerowie" ( scena z basenem i brakiem grawitacji. Było by tak naprawdę?
( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@kris03: Czyli, że co woda z basenu by wyleciała tak sobie w powietrze i uformowała wielką kulę czy została by w basenie i pod wpływem fal rozpadła by się na mniejsze?? Da się wypłynąć z takiej kropli?? Pod wpływem próby wypłynięcia rozpadła by się??
  • Odpowiedz
@TRYT0N: Mogłoby być podobnie, ale nie do końca tak.

Główny problem z tą sceną w filmie był taki, że z tego co rozumiem "grawitację" na pokładzie generował obrót statku. To oznacza, że zanik grawitacji musiałby być spowodowany zatrzymaniem obrotu, co "rzucałoby" trochę wodą z basenu na boki (tak samo, jak w hamującym samochodzie wszystko "leci" do przodu).

Po wyhamowaniu obrotu raczej nie byłoby powodu, żeby woda uniosła się tak bardzo do góry, ale rzeczywiście powinna próbować uformować kulę. Wypłynięcie z takiej kuli nie powinno być problemem, choć człowiek w środku miałby pewnie problemy z orientacją (bez grawitacji znika rozróżnienie na górę i dół...). Nie ma też powodu, żeby kula się rozpadła pod wpływem próby wypłynięcia (poza wodą rozchlapaną naokoło w trakcie, która nie miałaby żadnej "motywacji", żeby wrócić do kuli ;)
  • Odpowiedz