Wpis z mikrobloga

Tak kminiłem, czy Tiger przy ludziach zawsze jest tak wystraszony i stwierdziłem, że nie. Wprawdzie zachowuje się dużo inaczej, traci tę swoją pewność siebie, ale nie aż tak, jak to wczoraj pokazał. Wczoraj to po prostu wyglądał na wystrachanego i nawet jak się uśmiechał, widać było, że takie zachowanie u siebie wymuszał. Jest parę takich scen, w których niby się cieszy, ale jak przestaje się śmiać, to tak niepewnie zerka w kamerę.