Aktywne Wpisy
![Zazeraxim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/080c1ee69f029ed91f21dd416de89b3e132548dfd5af23a7f7ecac05010bdb27,q60.png)
Zazeraxim +25
![godofwar12345](https://wykop.pl/cdn/c0834752/fe2335e7e418ad004db5cfc045a1b7aaac08ee00dd46af6a6c20ad48fd872a97,q60.jpg)
Jakoś od dłuższego czasu boję się przemijalności. Także nachodzi mnie myśl, że to wszystko to jakaś #!$%@? fikcja. Jestem w 4 klasie liceum i czuje się wyalienowany. Czuję że nie pasuje do tego społeczeństwa. Mam już dosyć tych #!$%@? dzieci z tiktokow, dziecinnych sposobów zwracania na siebie uwagi. Z drugiej strony potrafię zamienić się w takiego dynamiczniaka i założyć na siebie ta maskę "spoko gościa" mimo, że wewnętrznie odczuwam pustke. Czasami wolę
Nie wiem co robić, co za dzień... Postaram się opisać sytuacje bardzo skrótowo w punktach:
1. Jestem z kobietą od 2 lat. Od 9mc jesteśmy narzeczonymi, ślub za 1,5 roku. Wszystko cudnie i naprawdę ją kocham.
2. Zanim zacząłem z nią chodzić, chciałem żeby było wszystko jasne i przyznałem że z poprzednią dziewczyną chodziliśmy do łóżka. Więcej partnerek nie miałem. Ona mi powiedziała, że nie ma takich doświadczeń. Twierdziła że nie miała kontaktów seksualnych, a błona pękła kiedyś podczas rozciągania się.
3. Dzisiaj miałem jej telefon przez parę godzin i z własnej głupoty zacząłem przeglądac jej stare smsy z facetem, o którym wiedziałem, że do niej podbijał jeszcze pół roku przede mną, ale mówiła że go zbywała i nie byli razem.
4. Okazało się, że przynajmniej raz poszli ze sobą do łóżka... choć nie byli ze sobą...
5. Nerwówka, niezrozumienie, tego uczucia naprawdę nie polecam... Nie chodzi mi o sam fakt, że kogoś przede mną miała, bo byłbym hipokrytą, ale że zawsze sobie mówiliśmy że szczerość to podstawa, a tu się okazuje, że mnie oszukała. I całe zaufanie się sypie... Wizja szczęśliwego małżeństwa w przyszłości również bardziej mglista...
6. Jak się już widzielismy to zachowywałem się normalnie, jakby nigdy nic, ale caly czas mam to w glowie. Nie wiem co robić.. Sprowokować rozmowę na ten temat jeszcze raz? Od razu zarzucić że kłamała? Olać?
Co myślicie?
Teraz zrozumiaęm co znaczy: "niewiedza jest błogosławieństwem"...
#anonimowemirkowyznania #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_uVdTDwCEQSEKizCI3S1CGdun9Qbi8UFA.jpg
Pobierz@AnonimoweMirkoWyznania: Nonsens. Wiedza jest błogosławieństwem a to co już z nią zrobisz i jak ją wykorzystasz zależy od Ciebie :)
@AnonimoweMirkoWyznania: czy naprawde mozna byc tak glupim zeby w to uwierzyc?