Wpis z mikrobloga

#gitaraelektryczna #gitara

Witam Mireczki, mam do was takie pytanko, ostatnio sprawiłem sobie fajny sprzęcik jakim jest POD HD 500X. Jako, że nie jestem wielkim fanem gry na słuchawkach muszę zakupić do tego jakiś wzmacniacz z pętlą efektów. Jakieś małe combo do mieszkania, głośnik najlepiej 10 bądź 12 cali.

W zasadzie jedyne wymogi to takie, aby mało szumiało, miało pętle i nie było zbyt głośne. Mam do dyspozycji powiedzmy 500 zł.

Liczę, że polecicie mi coś dobrego ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • 15
  • Odpowiedz
@verlix: też bym celował w kustoma. Miałem kiedyś 60wat to brzmiał zajebiście, a był jednym z tańszych wtedy piecyków. Porównywałem z line6 tej samej mocy to nie było w ogóle tematu :d
  • Odpowiedz
@Witeg:

I jak wrażenia? Bo grałem na paru fajnych lampowych piecach i strasznie mi się podobały, a POD za to kusi mnie tym, że wszystko mam pod nogą ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Pochwal się na co zamieniłeś tego poda.
  • Odpowiedz
@verlix: poda wymieniłem 1:1 za ogromny pedalboard w twardym casie, zasilacz, TC Electronics flashback x4, Vox Satchurator i Boss Enhancer. To wszystko wpinam w MG Vintage 50 połączony z paką 212 na Celestionach gt100 cośtam. Do tego mam jeszcze waha Morleya z 91 roku, Boss CH-1 i kopię Foxx Tone Machine. Po świętach będę ogarniał sterowanie tymi efektami, jakiś reverb i overdrive do dopalenia wzmaka. No i jeszcze octaver i pochodna
  • Odpowiedz
@Witeg: No to ładnego sprzętu się dorobiłeś zazdro. Jak będę sprzedawał poda to też się zaopatrzę w jakiegoś MG raven, albo jakiegoś engl ironball bądź gigmaster. Do tego jakaś paczka 212 na v30 i można grać. Chyba mnie przekonałeś i tez pośle tego poda w świat i przerzucę się na analogi. btw. ten fuzz od voxa nieźle kopie dupę. Sam składałeś czy gdzieś kupiłeś kopie?
  • Odpowiedz
@verlix: wiesz, wszystko zależy od potrzeb. Wcześniej grałem w dwóch zespołach osadzonych w innych klimatach i w tym drugim pod sprawdzał się świetnie. Efekty modulacyjne ma naprawdę bardzo przyjemne, ale z przesterami trochę gorzej. Z tamtego zespołu jednak odszedłem i ten pod to był dla mnie overkill.

Jakbym jeszcze raz ogarniał swój pedalboard przy ograniczonych środkach, to na początek zainwestowałbym w porządne owerdrajwy, dopałki i fuzzy oraz w m9 lub m13.
  • Odpowiedz
@Witeg: Miałem na myśli tego fuzza. Gram różnie, głównie metal i rock ale często schodzę do lżejszych klimatów jak blues czy jazz, ale przester to dla mnie najważniejsza rzecz, masz rację, że w podzie one nie za bardzo powalają. Jak ogrywałem pierwszą lampę w swoim życiu to przester jaki z niej płynął powalił mnie po prostu, był idealny. W zasadzie kupiłem poda dlatego, że nie stać mnie było na porządną lampe,
  • Odpowiedz
@Witeg: Myślałem nad tym by go podpiąć właśnie do jakiegoś tranzystora taniego z pętlą, ale chyba go sprzedam. Nie gram aż tak często "wszystkiego", po prostu trzeba czasem mieć odskocznie od szatanienia ( ͡ ͜ʖ ͡). Da radę pograć na tym MG vintage w 50w w domu? Bo jednak 50w lampy to dość sporo.
  • Odpowiedz
@verlix: Wszystko zależy od poziomu tolerancji innych mieszkańców ( ͡° ͜ʖ ͡°). Da się go skręcić tak, że gra w miarę cicho, ale wtedy też nie brzmi super. Lampa musi być rozkręcona jednak. Przetestuj go najpierw z jakimś lampiakiem, może Ci się spodoba na tyle, że postanowisz go sobie zostawić. Ale jeśli chcesz się przesiadać, to przygotuj duuużo kasy
  • Odpowiedz